O nowej skrzyni było głośno już na początku roku, ale dopiero teraz ZF podał więcej szczegółów. Przekładnia będzie występować w dwóch odmianach, zdolnych przenosić od 280 do 480 Nm momentu obrotowego.

Standardowo ma być oferowana do aut z przednim napędem, ale opcjonalnie dzięki elastycznej konstrukcji, bez nadmiernych kosztów może posłużyć również do samochodów z układem hybrydowym i napędem na obie osie. Skrzynia może także współpracować z systemem stop-start.

W porównaniu do obecnej, 6-stopniowej automatycznej skrzyni biegów, nowa przekładnia o trzech dodatkowych biegach zmniejsza zużycie paliwa o 16 proc. Silnik pracuje zawsze przy optymalnej dla spalania prędkości obrotowej. Zmiany przełożeń mają być niemal niewyczuwalne, a ich czas bardzo szybki.

ZF nie podał jaki samochód jako pierwszy zostanie wyposażony w nowy automat i kiedy to nastąpi.