Do kontroli doszło w środę 26 października na drodze krajowej nr 10 w okolicach Lipna. Zestaw pojazdów z tyloma dłużycami drewna budził wątpliwości. Te tylko wrosły po sprawdzeniu dokumentów przewozowych.
Weryfikacja objętości i masy drewna oraz ważenie ciężarówki potwierdziły wcześniejsze przypuszczenia inspektorów. Jak widać na wydruku z kontroli ITD, ciężarówka razem z ładunkiem ważyła ponad 49,5 tony, podczas gdy dopuszczana masa wynosi 40 ton. Tym samym przekroczono też dopuszczalne naciski podwójnej osi napędowej – 21,6 zamiast 18 ton.