- GDDKiA zaprezentowała sześć wariantów przebiegu drogi S7, która ma połączyć Kraków z Myślenicami
 - Propozycje wywołały spór z władzami Krakowa, które sprzeciwiają się wszystkim przedstawionym wariantom
 - Prezydent Krakowa proponuje alternatywne rozwiązania omijające miasto, co według niego byłoby korzystniejsze dla mieszkańców
 - GDDKiA argumentuje, że omijanie Krakowa nie rozwiązałoby problemów z ruchem na Zakopiance
 - Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
 
Warto śledzić media społecznościowe GDDKiA, ponieważ Dyrekcja regularnie publikuje tam posty z bardzo ciekawymi materiałami. Czasem to zdjęcia i filmy z placu budowy kolejnej drogi szybkiego ruchu, a czasem to konkretne informacje. Ostatnio regularnie pojawiają się "tygodniowe rozkłady jazdy", a końcówka roku jest dla drogowców naprawdę pracowita. Ostatnio otwarto m.in. ważne odcinki S7, S1 i S3. Ten tydzień nie będzie tak spektakularny, ale... już wybuchła wielka awantura.
Poznaj kontekst z AI
Jakie plany ma GDDKiA na ten tydzień? Zaczęło się od trzęsienia ziemi
W tym tygodniu GDDKiA skupi się na planach i przetargach, a kierowcy dostaną tylko jedną nową drogę. Będzie to oddanie do ruchu mostu przez Narew.
- Prezentacja wariantów przebiegu S7 Kraków - Myślenice
 - Ogłoszenie przetargu na rozbudowę DK15 Brodnica - Tama Brodzka
 - Ogłoszenie przetargu na realizację S17 Łopiennik - Krasnystaw Północ
 - Udostępnienie do ruchu mostu przez Narew w ciągu DK64 w rejonie Wizny
 - Podpisanie umów na badania geologiczne i projekt budowlany dla dwóch odcinków S52 BDI
 
Przeczytaj także: UE zmieniła przepisy. Każdy kierowca musi wymienić prawo jazdy. Mandat to aż 1500 zł
Awantura o S7 w Krakowie. GDDKiA pokazała sześć wariantów
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zaprezentowała sześć propozycji przebiegu nowej drogi S7, która ma połączyć Kraków z Myślenicami. Trasa ma odciążyć Zakopiankę, która z roku na rok staje się coraz bardziej zakorkowana. Inwestycja, której realizacja ma potrwać od 10 do 15 lat, wywołała jednak spór między władzami Krakowa a GDDKiA.
Nowa droga S7 ma rozpoczynać się na południu Krakowa i prowadzić do Myślenic. Wszystkie przedstawione warianty różnią się szczegółami przebiegu, jednak za każdym razem początek trasy zaplanowano w różnych lokalizacjach na terenie miasta. Prezydent Krakowa, Aleksander Miszalski, stanowczo sprzeciwia się wszystkim propozycjom, proponując alternatywne rozwiązania omijające miasto. Jego zdaniem, takie rozwiązanie byłoby korzystniejsze dla mieszkańców.
Przeczytaj także: Na południe od Krakowa wszyscy mówią "nie" dla nowej zakopianki. Drogowcy przygotowują się na plan B?
GDDKiA zaprezentowała sześć wariantów przebiegu drogi S7. Trzy z nich — A, B i C — zakładają początek trasy w południowej części Krakowa, odpowiednio na węźle Kraków Łagiewniki, Kraków Tuchowska (planowanym) i Kraków Blacharska (planowanym). Pozostałe warianty — D, E i F — przewidują przebieg bliżej miejscowości Głogoczów, co umożliwiłoby krótsze połączenie z trasą DK52.
Koszty budowy różnią się w zależności od wybranego wariantu. Wariant A zakłada koszt ok. 3,5 mld zł i przejęcie ok. 290 nieruchomości mieszkalnych, podczas gdy wariant B wymagałby ok. 3,9 mld zł oraz przejęcia 250 nieruchomości. Wariant C, najkrótszy z pierwszej grupy, kosztowałby ok. 3,6 mld zł, a liczba przejętych nieruchomości wyniosłaby 240.
Warianty D, E i F są tańsze i wymagają przejęcia mniejszej liczby nieruchomości. Koszt wariantu D to ok. 2,5 mld zł, a liczba przejętych nieruchomości wynosi 190. W przypadku wariantu E koszty wynoszą ok. 2 mld zł, a liczba nieruchomości do przejęcia to 170. Najdroższy z tej grupy, wariant F, zakłada koszt ok. 4,1 mld zł i przejęcie 270 nieruchomości.
Prezydent Krakowa, Aleksander Miszalski, nie zgadza się na żaden z zaproponowanych wariantów. W odpowiedzi na propozycje GDDKiA podkreślił, że droga S7 powinna omijać miasto od wschodu lub zachodu, co według niego byłoby lepszym rozwiązaniem dla mieszkańców. W celu wypracowania kompromisu powołano specjalny zespół, który ma prowadzić rozmowy z GDDKiA.
Z kolei GDDKiA wyjaśnia, że przebieg trasy omijający Kraków nie rozwiązałby problemów związanych z ruchem na Zakopiance. Droga poprowadzona w taki sposób nie przejęłaby ruchu z najbardziej obleganych miejsc. Organizacja odrzuciła także inne lokalizacje początku trasy, takie jak Niepołomice czy Skawina, ze względu na niewystarczający przewidywany ruch lub ryzyko przeciążenia autostrady A4. Zrezygnowano również z wariantu rozpoczynającego się w rejonie węzła Kraków Bieżanów, m.in. ze względu na ochronę terenów wpisanych na listę UNESCO w Wieliczce.