Nowy Jeep Avenger od 2023 r. powstaje w fabryce koncernu Stellantis w Tychach. Auto stworzono głównie z myślą o napędzie elektrycznym, jednak na wybrane rynki, w tym polski, wprowadzono również wersję spalinową z dobrze znanym silnikiem z Citroenów czy Peugeotów - 1.2 Turbo z ręczną skrzynią biegów.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Teraz poinformowano, że w Europie będzie oferowany ten sam motor o pojemności 1,2 litra i mocy 100 KM, jednak wyposażony w układ "mild hybrid" (MHEV), czyli w dwusprzęgłową skrzynię biegów e-DCS6 ze zintegrowanym silnikiem elektrycznym (zapewnia zwiększenie mocy o 21 kW) i 48-woltową instalacją elektryczną.
Zobacz też: Jeep Avenger to nowy SUV "made in Poland". W dodatku nie musi być elektryczny. TEST
Nie jest to pełna hybryda, więc układ odzyskuje energię z hamowania, wspomaga silnik spalinowy i upłynnia jazdę, ale dłuższa jazda tylko na prądzie nie jest możliwa. Silnik spalinowy może wyłączyć się na krótki czas przy prędkości poniżej 30 km/h, po zwolnieniu pedału przyspieszenia i dojazdu np. do świateł. Producent zapowiada, że średnie zużycie paliwa powinno wynosić tylko 5,1 l/100 km, a emisja CO2/km — od 111 do 114 g.
Przyjmowanie zamówień na Jeepa Avengera e-Hybrid rozpocznie się pod koniec listopada br. Cennik nie został jeszcze opublikowany.