Nie tylko w rosyjskich mediach jest głośno o akcji moskiewskiej policji wymierzonej przeciw kierowcom drogich luksusowych i sportowych samochodów. Według agencji TASS oraz magazynu "Za rulem", pod koniec sierpnia zatrzymano łącznie 107 kierowców drogich i unikatowych samochodów. Kierowcy trafili do aresztu, a ich auta na policyjne parkingi do specjalistycznej kontroli. Śledczym powierzono bowiem zadanie sprawdzenia, czy w samochodach nie zastosowano nielegalnych modyfikacji.

Na liście samochodów znajdziemy takie marki jak: Bentley (Continental GT), Ferrari, Lamborghini czy Rolls-Royce (Phantom). Wskazano również: Audi (RS5), Chevroleta (Corvette C8), Hummera (H1), Mercedesa (Klasa G63 Brabus) czy Porsche. Wszystkie auta miały być oznaczone naklejkami z napisem "Bogaci i odnoszący sukcesy".

Skąd taka inicjatywa? Rosyjskie media nie są zgodne. Wspomina się bowiem o nielegalnym wydarzeniu w centrum Moskwy, czyli zlocie, wyścigu i rajdzie. A bez wątpienia każde z nich ma zupełnie inne znaczenie. Warto o tym pamiętać, gdyż nie tylko w naszym kraju regularnie myli się rajd z wyścigiem (i na odwrót). Zapewne w Moskwie bywało podobnie.