Konsola środkowa wykonana z... kryształu

- Wygląda to prawie jak wodospad spadający z deski rozdzielczej i płynący przez cały środek samochodu - opisuje Steve Mattin, dyrektor Volvo ds. projektowych.

Przy siedzeniu kierowcy konsola przecina deskę rozdzielczą, a jej górna część stanowi ekran nawigacyjny.

- Położyliśmy nacisk na ergonomię i bezpieczeństwo. Mając tablicę wskaźników na tej samej wysokości, co ekran nawigacyjny, wystarczy przesunąć wzrok w poziomie, żeby zamienić jedno źródło informacji na drugie - wyjaśnia Mattin.

W dolnej części konsoli umieszczono menu panelu komunikacyjnego. Na środku umieszczony jest łatwy do wyjęcia pilot. Lewarek dźwigni zmiany biegów ma ergonomiczny kształt. W pozycji poziomej zapewnia jazdę w trybie automatycznym. Jeżeli kierowca ma ochotę na ręczne zmiany biegów, może podnieść przełącznik do pozycji pionowej. Obok przełącznika znajdują się również przycisk startera oraz hamulec parkingowy. Pomiędzy siedzeniami znajdują się dwa uchwyty na napoje, które można łatwo wysunąć w razie potrzeby.

Dodatkowo dzięki niewidocznym źródłom oświetlenia umieszczonym w panelu, jego migotliwa poświata może zostać dopasowana do nastroju kierowcy.

- Pracując nad samochodem koncepcyjnym można uwolnić swoją wyobraźnię i kreatywność. Zmieniliśmy charakter bogatej graficznie, supercienkiej konsoli środkowej i daliśmy jej nową, wyszukaną formę. Potem wystarczyło już tylko przenieść tę wizję w rzeczywistość, co udało się dzięki doświadczeniu i umiejętnościom pracowników huty Orrefors - mówi Steve Mattin.

Specjaliści z Orrefors chętnie podjęli wyzwanie postawione przez Volvo Cars. W rezultacie powstał jeden z najbardziej niezwykłych rękodzielniczych przedmiotów w 110-letniej historii firmy.

Wykonanie konsoli samo w sobie było dużym wyzwaniem. Tradycyjnie formy do kryształów są ręcznie dłutowane w deskach z drewna olchowego. Po wypełnieniu formy szkło jest ostrożnie polerowane, aż uzyska swój ostateczny, kryształowy blask.

- Falujący, lekko skręcony kształt i precyzyjne wymagania co do wymiarów stanowiły dla nas dwa najbardziej stymulujące wyzwania. Kryształ to żywy materiał, kształtowany przez żywych ludzi. Nie mieliśmy wcześniej doświadczenia w tworzeniu obiektów określonych w skali jednej dziesiątej milimetra. Co więcej, mówimy tu o wyjątkowo dużej tafli szkła - wyjaśnia Gunilla Arvidsson, kierownik ds. Projektowych Orrefors.

Aby spełnić odpowiednie normy wytrzymałości, gotowy wyrób składa się z trzech części łączonych dopiero w warsztatach projektowych Volvo.

Kryształowy design

Szklane płaszczyzny są charakterystyczne dla współczesnego skandynawskiego designu, dodając projektom efekt szczególnego rodzaju przejrzystości i lekkości. Szwedzkie huty szkła stanowią więc naturalne źródło inspiracji. Wspólny projekt Volvo i huty Orreforsto przedsmak prac na nowym Volvo S60.

- Pełnowymiarowy kryształowy panel, który umieściliśmy w naszym samochodzie, nie będzie wykorzystywany w masowej produkcji. Mimo to otwiera się dzięki niemu możliwość stosowania kryształu w mniejszej skali - dodaje Steve Mattin.