Nie od dziś wiadomo, że życie jest największą kopalnią niespodzianek i każdy nowy dzień może nas czymś zaskoczyć. Jakże ogromne zdziwienie czekało na kierowców w Rzeszowie, którzy 19 listopada br. jechali aleją Witosa. Otóż na jednym ze znajdujących się tam przejść dla pieszych na środku jezdni leżał człowiek, który symulował pływanie kraulem.

Nieco więcej światła na całe zdarzenie rzuca serwis internetowy wyborcza.pl. Jak się okazuje ktoś zgłosił na policję informację o leżącym na przejściu dla pieszych mężczyźnie. Oprócz policji na miejsce została wezwana również karetka pogotowia, która z uwagi na stan zdrowia mężczyzny zabrała go do szpitala.

Warto pamiętać, że celowe działanie podobne do tego, do którego doszło w Rzeszowie, może skończyć się tragicznie. O ile większość kierowców zachowuje w podobnych sytuacjach ostrożność, to zawsze trzeba liczyć się z tym, że ktoś zbyt późno zauważy leżącego. Ponadto za takie zachowanie policjant może nałożyć mandat karny w wysokości do 500 zł za blokowanie i utrudnianie ruchu oraz stwarzanie zagrożenia, a nawet odstąpić od ukarania mandatem i skierować sprawę do sądu.

Ładowanie formularza...