Vilner to tuner z Bułgarii, który przerobił w sumie wszystkie auta. Może się pochwalić przeróbkami samochodów tak małych, że prawie ich nie ma (Smart ForTwo i Toyota iQ) i tak wielkich, że nie mieszczą się w niektórych państwach (np. Jeep Grand Cherokee). Teraz wziął się za spartańskiego Land Rovera Defendera i wykończył go w niemoralnie luksusowy sposób. Skóra jest wszędzie, kubełkowe fotele są od czapy, ale są fascynujące, a nawigacja i fortepianowe wykończenie tak bardzo nie pasują do brytyjskiej terenówki, że aż są dla niej stworzone.
Land Rover Defender – coś tu nie gra…
Land Rover Defender ma alergię na luksus, nie toleruje komfortu, gardzi wszelkimi zdobyczami technologii i nie obwiesza się błyskotkami. Tuner Vilner udowadnia, że jest inaczej.