Latający Fin

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

W swych sportowych podróżach Mika Häkkinen odwiedził wiele krajów. Teraz wybiera się do Polski, gdzie 19 sierpnia w Poznaniu najważniejszym punktem drugiej polskiej edycji West McLaren Mercedes Adrenaline będzie możliwość spotkania się naszych kibiców z dwukrotnym mistrzem świata Formuły 1, a także zdobycia jego autografu.

"Adrenalinowych" wrażeń dostarczą także pierwszy dwumiejscowy bolid Formuły 1 MP4-98T oraz samochód wyścigowy McLaren F1 GTR.Mika Häkkinen na torach Formuły 1 pojawił się już w 1991 roku, ale jego złoty okres rozpoczął się w 1997 roku, kiedy to z zespołem West McLaren Mercedes odniósł swoje pierwsze zwycięstwo na torze w Jerez. Mika, jak większość współczesnych kierowców Formuły 1, karierę sportową rozpoczynał od kartingu, zdobywając pięciokrotnie tytuł mistrza Finlandii. Po wielu tytułach w tej kategorii przyszły doskonałe wyniki w Formule 3, a dalej kolej na Formułę 1. Po dwóch latach w Lotusie w 1993 roku Mika miał otrzymać kierownicę McLarena. W teamie został jednak Ayrton Senna, a Häkkinenowi przypadła rola kierowcy testowego. Młody Fin szybko udowodnił, że potrafi walczyć. W Grand Prix Portugalii na treningu wyraźnie pokonał swego partnera, słynnego Ayrtona Sennę. W kolejnych sezonach mistrzostw świata wciąż był w czołówce, mimo że McLareny nie spisywały się najlepiej. Prawdziwy przełom nadszedł w 1998 roku. Umiejętności Miki i genialna konstrukcja Adriana Neweya oraz dziesięciocylindrowy silnik Mercedes-Benz skonstruowany przez Mario Illiena okazały się mistrzowską mieszanką dla zespołu West McLaren Mercedes. W sezonie 1998 radość była podwójna - Mika zdobył swój pierwszy tytuł mistrza świata Formuły 1, a zespół mistrzostwo świata Formuły 1 w klasyfikacji konstruktorów. W sezonie 1999 ponownie o wyniku decydował ostatni wyścig sezonu na japońskim torze Suzuka. Mika znów pokonał tam Michaela Schumachera i został siódmym kierowcą, w 51-letniej historii Formuły 1, któremu udało się obronić mistrzowski tytuł.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków