Do zdarzenia doszło w czwartek na parkingu przy Urzędzie Gminy w Dalikowie (pow. poddębicki). Policjanci wyruszyli tam po zgłoszeniu dotyczącym kobiety, która uderzała kamieniem w szybę pojazdu. Okazało się, że bezskutecznie próbowała dostać się do swojego samochodu, w którym było zatrzaśnięte niemowlę.

Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo:

"Na miejscu zastali przerażoną kobietę, która oświadczyła, że wracała z wizyty kontrolnej u lekarza. Zapinając synka w foteliku, zostawiła kluczyki w stacyjce. Po zamknięciu drzwi samochód automatycznie zablokował dostęp do wnętrza. Kobieta bezskutecznie próbowała wybić szybę kamieniem. Trwało to około 30 min., a przestraszone dziecko płakało" — wyjaśniła sierż. sztab. Sylwia Kaźmierczak z poddębickiej komendy.

W tym samym czasie obok zablokowanego pojazdu pojawił się strażak z miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej. Mężczyźni wspólnymi siłami wybili tylną lewą szybę i otworzyli samochód.

"W ramionach mamy niemowlę natychmiast się uspokoiło. Kobieta podziękowała za pomoc i ponownie poszła do lekarza, aby zbadał synka po tej niespodziewanej i stresującej sytuacji. Wszystko skończyło się szczęśliwie" — dodała Kaźmierczak.

Przypomniała też, że w sytuacji zagrożenia życia, zdrowia, mienia, środowiska, bezpieczeństwa i porządku publicznego, zanim odpowiednie służby przyjadą na miejsce zdarzenia — a należy je wezwać, dzwoniąc na numer alarmowy 112 — mamy prawo podjąć działania ratownicze, np. wybić szybę w pojeździe, aby uwolnić dziecko. Jest to działanie w stanie wyższej konieczności, gdyż niszczymy mienie, aby ratować wyższe dobro, jakim jest ludzkie zdrowie i życie.

Autorka: Angieszka Grzelak-Michałowska