Stephane to dziewięciokrotny triumfator słynnego Dakaru najtrudniejszego terenowego rajdu świata. Razem z nim do Warszawy zawitał pustynny biwak z repliką zwycięskiego Mitsubishi Pajero Evolution, ciężarówką serwisową i innymi elementami, które pomogły zespołowi Mitsubishi sięgać po zwycięstwo.

Organizatorzy gościli około tysiąca wielbicieli Rajdu Dakar, którzy zauroczeni „dakarową” atmosferą chętnie korzystali z atrakcji przygotowanych specjalnie na tę okazję.

Stephane Peterhansel najczęściej kojarzony jest z samochodami Mitsubishi nie możnajednak zapominać o zwycięstwach, które odnosił na motocyklach - na 10 startów, sześć razy stanął na najwyższym podium. W kolejnych latach 3 razy pokonał rywali startując już jednak samochodami. 16 ostatnich lat było dla niego pasmem sukcesów i trudno mówić o przypadku (choć łut szczęścia zawsze się przydaje) - Peterhansel to zawodowiec najwyższej klasy.

Jak na prawdziwego mistrza przystało, cechuje go nadzwyczajna skromność, a o jego kwalifikacjach najlepiej świadczą wyniki osiągane w rajdach. Podczas imprezy Mitsubishi, chętnie udzielał wywiadów odpowiadając na wszystkie pytania, którym nie było końca – jak widać pustynna zaprawa zapewnia kondycję i wytrzymałość również w dziedzinie medialnej.

Wczorajsza impreza była jedynym takim wydarzeniem w Europie – pomimo szczelnie wypełnionego kalendarza zawodników zespołu Mitsubishi, dzięki rocznym staraniom polskiego oddziału tej firmy 14 października w hali Warszawskiego Torwaru można było na żywo „dotknąć legendy” rajdów Paryż-Dakar. Z pewnością to jego osoba stanowiła największą atrakcję i motor napędowy wtorkowej imprezy.

Całą halę zaaranżowano w „klimacie pustynnym”. Centralne miejsce zajmowała replika słynnego Pajero Evolution, umieszczona na podeście wyłaniającym się z pustynnego piachu (z naniesionymi śladami opon). Nieopodal, wśród roślinności „wyrosły” namioty rajdowej ekipy. Nie zabrakło także serwisowej ciężarówki. Ogromne, podświetlone płachty materiału przywodziły na myśl pustynne wydmy, a panujący półmrok pozwalał na lepsze wyeksponowanie najważniejszych elementów scenerii.

Dla tych, którzy chcieli poznać smak adrenaliny nie tylko z opowieści mistrza i z prezentowanych na ogromnym ekranie filmów, czekały „rampy strachu” na zewnątrz budynku. Wprawdzie rozwijane szybkości były minimalne, jednak ekstremalne kąty nachylenia ramp zapewniały maksymalne wrażenia!

Można też było sprawdzić umiejętności mechanika wymieniając koła w Outlanderze lub... wykazać się umiejętnościami i poprowadzić redukcyjny model Mitsubishi na specjalnym torze. Warto nadmienić, że miniaturowe autka dysponowały spalinowymi silnikami, przygotowano dla nich nawet bramę startową będącą odwzorowaniem oryginału.

Imprezę prowadził Maciej Kurzajewski, wędrując „po pustyni” z Peterhanselem i zatrzymując się przy każdym z ważniejszych etapów, omawiali np. specyfikę jazdy samochodem rajdowym, udział serwisowej ciężarówki, czy też obozowe życie w trudnych warunkach.

Nie mogło zabraknąć znanych z dakarowych tras Marka Dąbrowskiego i Jakuba Przygońskiego, a obecność Roberta Korzeniowskiego i Andrzeja Wrońskiego świadczy najlepiej o tym, że prawdziwi sportowcy doceniają nawzajem swoje osiągnięcia bez względu na uprawianą dyscyplinę. Pasja najważniejsza.

Tak wyjątkowa okazja przyciąga nawet gwiazdy nie związane bezpośrednio z motoryzacyjnym sportem, pojawiły się takżegwiazdy scen i ekranów Piotr Zelt, Marysia Góralczyk, Patrycja Kazadi, Paweł Stasiak, Ania Janocha, Marcin Chochlew, Adam Fidusiewicz, Janji Lesar i Krzysztof Hulboj.

Teraz, gdy polscy kibice mieli okazję bliżej poznać legendę tras Dakaru, z pewnością jego kolejne odsłony będą budziły jeszcze większe emocje niż dotychczas.

- Jestem zachwycony ciepłym przyjęciem w Polsce – zaskoczyło mnie to, że tak wiele osób dobrze zna i śledzi Rajd Dakar. Polacy są niezwykle gościnni a Warszawa i jej Stare Miasto po prostu mnie urzekły: mam nadzieję, że jeszcze tu wrócę – powiedział Stephane Peterhansel.

Firma Mitsubishi Motors jest nieodłącznie związana z Dakarem od 1983 roku. W 30-letniej historii tego rajdu-maratonu, najbardziej utytułowanym samochodem jest Mitsubishi Pajero, mające na swoim koncie dwanaście zwycięstw (w tym notowane przez ostatnie siedem lat z rzędu). Aż w pięciu edycjach Dakaru wszystkie miejsca na podium przypadły zawodnikom zasiadającym za kierownicą Pajero.