Patrząc na statystyki z ostatnich lat, widać, że liczba samochodów skradzionych w Polsce zmalała kilkakrotnie. Jeszcze 10 lat temu ginęło rocznie ponad 70 tysięcy aut – w 2011 r. zniknęło już tylko 16 575 pojazdów. Jest to o 36 samochodów więcej niż w 2010 r., ale i tak można mówić o sukcesie. Zwłaszcza że skala tego zjawiska w innych dużych krajach europejskich maleje znacznie wolniej, np. w Niemczech w ubiegłym roku zginęło około 42 tys. samochodów.
Czyżby polscy złodzieje stali się mniej aktywni? Nie do końca, bo część z nich prawdopodobnie „pracuje” za naszą zachodnią granicą. Ci, którzy pozostali, są wierni swoim ulubionym markom i modelom. Nadal największym zainteresowaniem cieszą się auta koncernu VW. Jedynie w województwie mazowieckim, zwłaszcza w Warszawie, popularniejsze okazują się pojazdy japońskie – Hondy i Toyoty.
W skali całego kraju najczęściej kradzionym modelem jest VW Passat. Tuż za nim znalazł się VW Golf, a trzecie miejsce w tym niechlubnym zestawieniu przypadło Audi A4. Wszystkie te samochody zbudowane są na tych samych podzespołach: silniki, skrzynie biegów, podwozia. Jest to o tyle ważne, że duża część z 14 milionów aut jeżdżących po polskich drogach to właśnie konstrukcje koncernu VW. Nie brakuje więc chętnych na tanie części używane, bo większość kradzionych samochodów „rozpływa się” właśnie z tego powodu. Oczywiście, zdarza się, że skradzione auta otrzymują po prostu nową „tożsamość”, np. po innym, spalonym samochodzie.
Trzeba jednak przyznać, że kradzież, a szczególnie zbyt „lewych” aut, nie jest już taka łatwa, jak jeszcze kilka lat temu – proceder stał się bardziej ryzykowny i mniej dochodowy. Po wejściu Polski do Unii Europejskiej trudniej jest przemycić trefne auto np. za wschodnią granicę. Z kolei zbyt pozyskanych z kradzieży podzespołów okazuje się trudniejszy, gdyż rynek został zalany przez tanie części z masowo rozbieranych aut z Wielkiej Brytanii. Dlatego wielu złodziei albo „przekwalifikowało się” np. na handel narkotykami, albo – jak już wspomnieliśmy – przeniosło za zachodnią granicę.
Niestety, odzyskiwanie skradzionych aut wciąż jest nie najlepsze i wynosi tylko 22,5 proc. – w stosunku do poprzedniego roku poprawiło się jedynie o 0,1 proc. Według policji coraz większym problemem są wyłudzenia, czyli sytuacje, kiedy np. właściciel, nie mogąc korzystnie pozbyć się auta, sprzedaje je na części, po czym zgłasza kradzież i wyłudza ubezpieczenie.
Co ciekawe, blisko połowa podejrzanych o kradzież nie miała wcześniej zatargów z prawem – znaczna część z nich to osoby nieletnie.
- VW Passat skradziono 1179 - Każda generacja VW Passata staje się hitem rynku wtórnego. Nie brakuje więc chętnych na tanie części. To jeden z powodów częstych kradzieży tego modelu. Poza tym łatwo wprowadzić na rynek trefnego Passata, gdyż ciągle jest wiele osób, które kupując wymarzone auto, zapominają o ostrożności.VW Golf skradziono 1116 - VW Golf jest równie często kradziony jak Passat. Powody są na ogół te same: sprzedaż na części lub ponowne wprowadzenie na rynek po sfałszowaniu dokumentów. Rozbierane w celu pozyskania części są nie tylko starsze modele, ale również najnowsze, do których jeszcze nie ma tanich zamienników.Audi A4 Skradziono 736 - Właściciele prestiżowego Audi A4 również nie mogą spać spokojnie, a już na pewno, jeśli stoi ono na niestrzeżonym parkingu. 2-, 3-letnie Audi A4 kosztuje kilkadziesiąt tysięcy złotych, jest więc bardzo łakomym kąskiem dla złodziei. Jak się okazuje, znacznie łatwiej je ukraść niż np. BMW.Seat Leon Skradziono 346 - Czwarte miejsce Seata Leona w gronie najczęściej kradzionych aut okazuje się pewnym zaskoczeniem – nie jest to bardzo popularny model. Jednak należy pamiętać o tym, że większość jego części mechanicznych pasuje do VW, Audi i Skody. Oczywiście, elementy blacharskie również łatwo znajdują nabywców.Audi A6 Skradziono 343 - Audi A6 to najczęściej kradzione auto klasy wyższej. To, że złodzieje są nim zainteresowani, nie jest zaskoczeniem, ale dlaczego w pierwszej „10-ce” nie ma żadnego modelu BMW czy Mercedesa? Te marki są równie drogie i popularne, ale jednocześnie lepiej zabezpieczone przed kradzieżami.Honda Civic Skradziono 314 - Niemal każdego dnia ubiegłego roku skradziono jedną Hondę Civic. Złodzieje, jeśli rozbiorą taki model na części, nie mają problemów z ich upłynnieniem, gdyż oryginalne podzespoły Hondy są bardzo drogie. Również większy Accord należy do aut podwyższonego ryzyka – szczególnie obecna i poprzednia generacja.Skoda Octavia Skradziono 295 - Skoda Octavia nie jest drogim autem, nie ma również bardzo drogich części zamiennych. Jednak, jak się okazuje, stosunkowo często pada łupem złodziei, którzy wychodzą z założenia, że nie brakuje chętnych na niewyeksploatowane części i całe podzespoły koncernu VW oferowane w okazyjnej cenie.Fiat Cinquecento Skradziono 294 - Zadbane egzemplarze Fiata Cinquecento na rynku wtórnym kosztują tylko 3 tys. zł. Dlaczego więc ktoś kradnie tak tanie auto? Przede wszystkim włamanie się do niego i odpalenie nie stanowią problemu. Cinquecento jest więc często kradzione po prostu... dla żartu. Rzadziej okazuje się „dawcą” części do innych pojazdów.Audi A3 Skradziono 251 - Audi A3 w dobrej cenie bez trudu znajduje nabywcę na rynku wtórnym. Doskonale wiedzą o tym złodzieje. Jednak dużym zainteresowaniem cieszą się nie tylko całe auta, lecz także części do tego modelu – szybko sprzedają się oryginalne elementy blacharskie, gdyż w ASO są bardzo drogie.VW Polo Skradziono 228 - Dziesiątkę najczęściej kradzionych modeli na polskim rynku zamyka VW Polo – do grona aut wysokiego ryzyka kradzieży należy niemal każda z trzech ostatnich generacji tego modelu. Niestety, liczba osób, które chętnie wymienią np. silnik 1.4 TDI na nowszy, nieważne z jakiego źródła, okazuje się wciąż duża.