Tragedia rozegrała się 19 sierpnia 2022 r. w miejscowości Stawowice Kolonia na skrzyżowaniu dróg gminnych. Doszło tam do wypadku z udziałem dwóch pojazdów osobowych. Jak wynika ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy, 40-letni kierujący dostawczego Peugeota wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, nie zauważył jadącego na drodze z pierwszeństwem Opla. W niemieckim samochodzie jechało 10-miesięczne dziecko oraz 34-letnia kobieta. Oboje kierowcy byli trzeźwi i zostali przewiezieni do szpitala w Opocznie. 10-miesięczne dziecko zostało przetransportowane na pokładzie śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Łodzi.
- Zobacz także: Spieszył się na wesele, więc zaproponował policjantom łapówkę, ale korupcja nie popłaca
Ciekawą notę po wypadku wystosowała lokalna straż pożarna. Strażacy zwrócili się do osób postronnych z prośbą o wykonywanie poleceń służb obecnych na miejscu i niewchodzenie w rejon miejsca zdarzenia.
- Przeczytaj także: Jechała autostradą na wrotkach. Policjanci nie mogli uwierzyć
Straż pożarna ma dość gapiów
Jak podają strażacy, obecność gapiów nie pomaga ratownikom i jest krępująca dla osób poszkodowanych. Poza tym jest to niebezpieczne. Strażacy zwracają także uwagę na głośne komentarze czy aparaty telefonów komórkowych wymierzone w poszkodowanych i ratowników. Służby nie mają czasu na usuwanie osób spacerujących na miejscu zdarzenia, robiących zdjęcia i kręcących filmy.