- Po raz pierwszy nowe Aygo powstaje jako samodzielna konstrukcja. Citroen i Peugeot zrezygnowali z następców C1 i 108
- Nowa Toyota Aygo powstała na tej samej platformie, na której opracowano Yarisa i Yarisa Cross
- Tak jak do tej pory samochód będzie produkowany w Czechach
Zwykły maluch to za mało. Potrzebne jest hasło crossover, by bardziej przykuwał uwagę. Tak przynajmniej sugeruje Toyota, która na kilka tygodni przed premierą Aygo nowej generacji zdradza kolejne szczegóły.
Czego zatem możemy być pewni? Tego, że na dobre zakończyła się współpraca Toyoty z francuskimi markami w segmencie A. Nowe Aygo nie będzie zatem spokrewnione z Citroenami i Peugeotami jak do tej pory. Maluch powstał bowiem na platformie GA-B w ramach projektu TNGA (Toyota New Global Architecture). To zaś oznacza techniczne pokrewieństwo z najnowszą Toyotą Yaris oraz kolejnym crossoverem Yaris Cross. Na tym nie koniec.
Nowa Toyota Aygo została opracowana w Europie i będzie też produkowana na naszym kontynencie. Za projekt odpowiada bowiem Toyota Motor Europe. Produkcję zlecono zaś czeskim zakładom w Kolinie. Tym samym, które jeszcze do niedawna znano pod nazwą Toyota Peugeot Citroen Automobile Czech i samochodów takich jak Citroen C1, Peugeot 108 i oczywiście Toyota Aygo. Od początku 2021 r. fabryka funkcjonuje już pod nową nazwą Toyota Motor Manufacturing Czech Republic.
Wiele wskazuje na to, że nowe Aygo pojawi się tylko w tradycyjnych odmianach spalinowych. Próżno zaś wyczekiwać wersji hybrydowej. Pod maską zatem można się spodziewać tego co znamy z fabryki w Wałbrzychu, czyli trzycylindrowego silnika 1.0 l z rodziny KR o mocy 69 - 72 KM.
Na więcej szczegółów trzeba będzie poczekać do listopada.