• Do początku 2022 r. będą instalowane nowe fotoradary z pierwszej partii 26 zestawów w ramach modernizacji systemu nadzoru nad ruchem drogowym w Polsce
  • Do tej pory uruchomiono 12 nowych urządzeń pomiarowych w kilku województwach
  • Twórcy ostrzegacza Yanosik zmierzyli średnią prędkość przejazdu przy nowo zainstalowanych fotoradarach w 12 polskich miejscowościach
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Trwa w najlepsze modernizacja systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym w Polsce. Dla kierowców oznacza to, że przy drogach w Polsce pojawi się aż 358 nowych fotoradarów. Wbrew pozorom nie oznacza to jednak, że władze planują radykalnie zwiększyć kontrolę nad kierowcami. Okazuje się bowiem, że większość nowego sprzętu (aż 247) zastąpi dotychczas używany. Pozostałe trafią do nowych lokalizacji.

W Polsce jak dotąd pojawiło się 12 nowych urządzeń przy drogach. Zainstalowano je w kilku województwach: dolnośląskim, małopolskim, mazowieckim, opolskim, podkarpackim, śląskim oraz zachodniopomorskim. Sprzęt pomiarowy wpłynął na zachowanie kierowców i ruch znacząco zwolnił (zwykle kierowcy zdejmują nogę z gazu już na kilkaset metrów przed masztem). Eksperci Yanosika sprawdzili, o ile faktycznie zwolnili kierujący we wszystkich 12 nowych lokalizacjach.

Julia Langa z Yanosika wyjaśnia: "Większość kierowców, otrzymując informację o fotoradarze na trasie, zwalnia już na kilkaset metrów przed nim. Z naszych danych jasno wynika, że średnie prędkości jazdy po zamontowaniu nowych fotoradarów spadły poniżej obowiązującego limitu na danym odcinku. W zestawieniu przyjęliśmy pomiar ruchu w weekendy, w których panuje mniejsze natężenie, ale za to występują większe średnie prędkości jazdy".

Nowe fotoradary na polskich drogach. Październik 2021 r. Foto: Yanosik / Yanosik;
Nowe fotoradary na polskich drogach. Październik 2021 r.

Wyniki są łatwe do przewidzenia? Cóż, niemal wszędzie odnotowano znaczny spadek średniej prędkości przejazdu. Szczególnie zwolnili kierowcy w miejscowościach Brześce na Mazowszu (spadek z 56 km/h do 39 km/h) i w Widełkach na Podkarpaciu (z 64 km/h do 47 km/h). Okazało się przy tym, że w niektórych lokalizacjach fotoradary w znikomym stopniu spowolniły ruch. Zaledwie 3 km/h różnicy odnotowano w Sianowie (woj. zachodniopomorskie). Ledwie o 2 km/h spadła średnia prędkość w miejscowości Cisiec w woj. śląskim.

Nie obyło się bez komentarza ze strony przedstawicieli Yanosika. Julia Langa wyjaśnia: "Może się zdarzyć, że kierowcy zwalniają przed fotoradarem, jadąc nawet o 10 km/h mniej. Jak widać w naszym zestawieniu, w niektórych przypadkach średnie prędkości spadają nawet o 12 km/h. Takie zachowanie niestety również może powodować zagrożenie na drodze. Oczywiście spadek prędkości może być spowodowany warunkami ruchu na drodze, np.: korkami, jednak, gdy takie nie występują, kierowca jest zobowiązany tak dostosować prędkość, by nie utrudniać jazdy innym".