- Miał być już tylko elektryk, ale Włosi zmienili strategię. Nowy Fiat 500 Hybrid stał się alternatywą dla drogiej "pięćsetki" na prąd
- To bardzo staromodna hybryda — biegi zmienia się w niej skrzynią manualną, a pod maską pracuje malutki silnik 1.0
- Hybrydowy Fiat 500 ma rozczarowujące osiągi, ale nadrabia to niepowtarzalnym stylem. Czy to wystarczy, żeby uratować sprzedaż marki?
- Spalinowy maluch nie powróci do zakładu w Tychach. Będzie powstawał we włoskiej fabryce w Mirafiori. Ceny? Startują powyżej pułapu 80000 zł
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Nowy Fiat 500 Hybrid to znak czasów — idealnie obrazuje kłopotliwą sytuację producentów aut. Ta generacja uroczej miejskiej "pięćsetki" z założenia miała być już tylko elektrykiem. W okresie przejściowym wspierała ją produkowana w polskiej fabryce w Tychach spalinowa poprzedniczka. Po jej wycofaniu miały zapanować elektryczne rządy. I co? I Fiat naprędce "uwstecznił" swój popisowy produkt, wsadziwszy mu pod maskę silnik spalinowy. To koło ratunkowe dla kulejącej sprzedaży stylowego mieszczucha. Co już o nim wiemy?
Poznaj kontekst z AI
Jaki silnik ma nowy Fiat 500 Hybrid? Ile ma mocy?
Fiata 500 Hybrid w ruch wprawia 1-litrowy, 3-cylindrowy silnik benzynowy FireFly z układem miękkiej hybrydy. To niemal ten sam napęd, który znamy z poprzedniej hybrydowej "pięćsetki". Niemal, bo został zauważalnie osłabiony — moc spadła z 70 KM do 65 KM, a maksymalny moment obrotowy wynosi teraz "szalone" 92 Nm. Co ciekawe, trafia on na przednie koła za pośrednictwem sześciobiegowej manualnej skrzyni biegów. To zaskakująco staromodna miękka hybryda.
Jak te dane techniczne przekładają się na osiągi? Cóż, to zupełne przeciwieństwo elektrycznego Abartha. Hatchback potrzebuje aż 16,2 s, by rozpędzić się do 100 km na godz., a cięższa o 22 kg wersja Cabrio jeszcze więcej — 17,3 s. Na tle tych wyników poprzednia hybrydowa "pięćsetka" była prawdziwą rakietą (13,8 s)! Spadła też prędkość maksymalna — ze 167 km na godz. do 150 km na godz.
Jaki wygląd i jakie wnętrze ma nowy Fiat 500 Hybrid?
Chociaż osiągi pozostawiają wiele do życzenia, nie one są najważniejszym budulcem charakteru tego auta. Braki w dynamice Fiat 500 Hybrid nadrabia stylowym designem i wykończeniem wnętrza. To z grubsza to, co już świetnie znamy z elektrycznej "pięćsetki". Kierowcy, którzy nie chcą ładować swoich aut, nareszcie będą mogli przesiąść się do nowszej generacji swojego ulubionego miejskiego malucha (na ich miejscu rozważyłbym jednak przezwyciężenie stereotypów, bo osiągi elektryka są tego warte).
Hybrydowy Fiat 500 będzie oferowany we wszystkich trzech wersjach nadwoziowych. Trzech? Tak, bo oprócz klasycznego hatchbacka i kabrioletu z rolowanym dachem w gamie pojawi się też nietypowa odmiana "3+1", która ma dodatkowe tylne drzwiczki po stronie pasażera. Takie rozwiązanie ułatwia zajmowanie miejsc w drugim rzędzie siedzeń.
Ile kosztuje hybrydowy Fiat 500?
Fiat oferuje trzy poziomy wyposażenia: podstawowy Pop, średni Icon oraz topowy La Prima. Szczegóły nie zostały jeszcze ujawnione, ale można się domyślać, że wyposażenie będzie odpowiadało temu, co znajdziemy w tych wersjach w elektryku. A ceny? Na razie znamy tylko włoskie. Tanio nie jest, bo cennik otwiera kwota 19900 euro, czyli w przeliczeniu nieco ponad 84000 zł.
Liczymy, że wartości w złotówkach poznamy już w najbliższym tygodniu podczas pierwszych jazd dla dziennikarzy. Na pewno sprawdzimy reakcję na gaz i poinformujemy was, czy... to rzeczywiście taki dramat. Żarty na bok — dla klientów pewnie i tak nie będzie to miało dużego znaczenia. Fiat liczy na to, że znów ściągnie do salonów tłumy miłośników miejskiej elegancji i stylu odwołującego się do klasyki. Tego mu życzymy!
Galeria zdjęć
1/30 
2/30 
3/30 
4/30 
5/30 
6/30 
7/30 
8/30 
9/30 
10/30 
11/30 
12/30 
13/30 
14/30 
15/30 
16/30 
17/30 
18/30 
19/30 
20/30 
21/30 
22/30 
23/30 
24/30 
25/30 
26/30 
27/30 
28/30 
29/30 
30/30 
