Abarth 500e nie ma wydechu, ale i tak grzmi jak szalony. Słyszałem go na premierze

Auto Świat
Abarth 500e to rewolucja, której wszyscy się spodziewali, ale chyba nikt nie był na nią gotowy. Wzorem ułożonej, miejskiej "pięćsetki" rozwydrzony łobuz z Włoch przełącza się na prąd. Mały skorpion nie będzie jednak siedzieć cicho, a do tego Abarth mówi wprost: "zrobiliśmy to dla naszych fanów, a nie w imię ekologii". Na premierze w Turynie dowiedziałem się, co im zaoferuje.

Katalog Samochodów Auto Świat