Sytuacja na rynku aut nowych i używanych przestaje być śmieszna. Najpierw fabryki pozamykano z powodu wybuchu pandemii koronawirusa, teraz zamykane są z powodu braku półprzewodników i klęsk żywiołowych. Kryzys na rynku motoryzacyjnym trwa już drugi rok. Mimo że popyt z miesiąca na miesiąc rośnie, statystyki leżą, bo... nie ma co kupować. Jakie plagi egipskie spadną jeszcze na branżę motoryzacyjną? Tego nie wiemy, ale pewne jest to, że zamówienie dziś nowego auta oznacza długi czas oczekiwania i brak pewności, że po 8-10 miesiącach (tyle dziś trzeba czekać na nowy samochód) nie dostaniemy telefonu, że aut nie ma i nie będzie przez kilka kolejnych miesięcy. Koncern Stellantis ostrzega wręcz, że sytuacja może się nie poprawić nawet do wiosny 2022 roku.

Rynek wtórny – popyt duży, okazji mało, a ceny rosną

Z drugiej strony zapotrzebowanie na samochody rośnie. Wiele osób nie chce ryzykować zakażenia i rezygnuje ze środków komunikacji publicznej, na rzecz własnego auta. Z badania „Portfele Polaków pod lupą” zrealizowanego przez firmę ARC Rynek i Opinia na zlecenie Volkswagen Financial Services wynika, że 46 proc. ankietowanych w roku 2021 planuje zakup samochodu, aż 58 proc. z nich sięgnie po pojazd używany.

Duży popyt sprawia, że ceny na coraz bardziej przebranym rynku wtórnym nie tylko nie spadają, ale wręcz rosną. A pewność, że trafi się auto sprawne i odpowiednio serwisowane, drastycznie maleje. Nie oznacza to jednak, że trzeba brać to co się nawinie – naprawiać i nie marudzić. Z pomocą przychodzi, m.in. Autonomia, platforma internetowa z samochodami używanymi z pewnego źródła. Serwis stworzył Volkswagen Financial Services, który zajmuje się finansowaniem zakupy i wynajmu aut z grupy Volkswagena. Trafiają tam wyłącznie auta z udokumentowaną historią, serwisowane zgodnie z zaleceniami producenta i sprawne technicznie.

Autonomia – nie kupujesz kota w worku

W Autonomii znajdziecie kilkuletnie, dobrze wyposażone i zadbane samochody, które zwykle mają dość niewielkie, i przede wszystkim prawdziwe przebiegi. Auta od początku do końca znajdowały się pod opieką autoryzowanych serwisów, a przed trafienie na platformę autonomia, zostały gruntownie sprawdzone i prześwietlone.

Pojazdy znajdujące się w Autonomii sprawdzane są przez autoryzowane serwisy według check listy obejmującej aż 117 punktów! Nie musisz się też martwić o to, że auto odmówi posłuszeństwa, bo pojazdy objęte są kompleksową gwarancją producenta.

   Foto: Volkswagen

Używane, ale w leasingu, także dla Kowalskiego

Autonomia nie tylko oferuje sprawdzone auta, ale daje dość elastyczną formę ich finansowania. To my decydujemy o wysokości wkładu własnego – może on wynieść od 0 do 30 proc. – i od niego, m.in. zależy jaką ratę miesięczną będziemy płacić. Wysokość miesięcznego czynszu można regulować, skracając lub wydłużając okres umowy. Kontrakt zawieramy na 24, 36 lub 48 miesięcy. To także my decydujemy, w jaki sposób chcemy go zakończyć. Mamy trzy opcje. Możemy zwrócić samochód do dealera i np. zamienić go na inny. Jeśli chcemy, możemy zatrzymać użytkowany do tej pory samochód i wykupić go na własność spłacając jednorazowo pozostałą kwotę. Trzecia opcja to zatrzymanie auta i rozłożenie pozostałej wartości na miesięczne raty.

Co ważne, przy opcji finansowania bez wykupu, można liczyć na naprawdę atrakcyjne raty, bo spłacamy tylko utratę wartości, a nie pełną wartość samochodu. To ciekawa propozycja dla osób, które nie lubią przywiązywać się zbyt długo do jednego modelu, chciałyby mieć większą elastyczność i cenią sobie wygodę. Autonomia bierze też na siebie obsługę samochodu i serwisowanie dopasowując do potrzeb i możliwości finansowych klienta wysokość miesięcznej opłaty.