Powyższy problem z wypłatami odszkodowań w sytuacjach, gdy np. sprawcą wypadku był mąż, a poszkodowaną żona, będąca jednocześnie współwłaścicielem samochodu, był powszechną praktyką stosowaną przez zakłady ubezpieczeń. Identyczna sytuacja ma miejsce, gdy współwłaścicielami samochodu byli np. rodzic i dziecko, rodzeństwo, czy też wspólnicy spółki cywilnej.

Ponieważ do Rzecznika Ubezpieczonych tylko z tego tytułu wpływa dość duża liczba skarg, zdecydował się on na wystosowanie pytania w omawianej kwestii do Sądu Najwyższego:

"Czy ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność gwarancyjną wynikającą z umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody na osobie wyrządzone przez kierującego pojazdem każdemu pasażerowi, w tym osobie bliskiej, będącemu współposiadaczem pojazdu, w związku z ruchem, którego wyrządzono szkodę ?"

W uzasadnieniu wniosku Rzecznik Ubezpieczonych zwrócił uwagę na to, iż w toku postępowania likwidacyjnego prowadzonego na podstawie umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów, częstym problemem jest odmowa uznania roszczeń zgłaszanych przez osobę bliską posiadacza pojazdu mechanicznego (w szczególności małżonka, małoletnie dzieci), która wskutek wypadku doznała szkody na osobie. Analizując tę problematykę Rzecznik dostrzegł, że niejednorodna praktyka zakładów

ubezpieczeń jest w dużej mierze spowodowana rozbieżnościami w orzecznictwie sądów powszechnych.

7 lutego 2008 r. Sąd Najwyższy odpowiedział na pytanie Rzecznika (sygn. akt III CZP 115/07):

"Ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność gwarancyjną wynikającą z umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody na osobie wyrządzone przez kierującego pojazdem w tym także pasażerowi będącemu wraz z kierowcą współposiadaczem tego pojazdu".

Co to oznacza? Ubezpieczyciel nie ma prawa odmówić wypłaty odszkodowania, jeśli sprawcą wypadku samochodowego był jeden ze współwłaścicieli pojazdu a poszkodowanym inny. Co więcej, najprawdopodobniej będzie istniała możliwość zwrócenia się ponownie do firm ubezpieczeniowych, jeśli wcześniej w analogicznej sytuacji odmówiła ona wypłaty odszkodowania.

Więcej będzie wiadomo jednak dopiero po wydaniu uzasadnienia do wyroku Sądu Najwyższego. Również przedstawiciele zakładów ubezpieczeniowych uchylali się od komentarzy w tej sprawie, czekając wpierw na uzasadnienie SN do swojej uchwały.