Odholowanie pojazdu zdarza się w wielu przypadkach. Najczęściej oczywiście w sytuacji, gdy auto zostanie pozostawione w niedozwolonym miejscu, ale laweta zabierze nasze auto także np. po wypadku, gdy pojazd zagraża bezpieczeństwu ruchu albo po prostu utrudnia jazdę innym użytkownikom drogi. Zgodnie z obecnymi przepisami, aby odzyskać samochód, trzeba teraz zapłacić za jego odholowanie. Dopiero potem można auto odebrać z parkingu.

Senatorowie proponują, by na zapłatę za odholowanie auta było siedem dni od dnia wydania pojazdu. Jedyny wyjątek: przepisy te nie będą dotyczyć osób, które przebywają w Polsce czasowo albo nie mają stałego miejsca zamieszania lub pobytu - w tym przypadku nadal trzeba będzie przedstawić dowód wpłaty odpowiedniej sumy już w chwili wydania pojazdu.

Każda inna osoba będzie mogła zapłacić po siedmiu dniach. A jeśli tego nie zrobi? Wówczas stosowna opłata będzie podlegać egzekucji komorniczej wraz z odsetkami równymi tym, które naliczane są od zaległości podatkowych. Doliczone mogą być też koszty egzekucji.

Nowe przepisy nie są jednak spowodowane dobrą wolą Senatorów. Odpowiadają one na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 5 grudnia 2018 roku, który stwierdził, że obecne regulacje są poważnym ograniczeniem prawa własności i nie są proporcjonalne do celu, jaki mają realizować. Nowe przepisy mają wejść w życie po trzech miesiącach od dnia ogłoszenia. Nastąpi to więc zapewne dopiero w przyszłym roku.