- Ford inwestuje 5 mld dol. w zakłady w USA, tworząc lub zachowując ponad 4000 miejsc pracy w Louisville i Michigan
- Nowa strategia Ford Universal EV Production System ma przyspieszyć produkcję aut elektrycznych o 40 proc.
- Ford planuje premierę elektrycznego pickupa za 30 tys. dol. w 2027 r., z zaawansowanymi akumulatorami litowo-żelazowo-fosforanowymi
- Amerykanie już dziś mocno idą w elektryfikację. Mają już m.in. elektrycznego Explorera, Capri i Pumę
Ford ogłosił właśnie ogromną inwestycję o wartości 5 mld dol w swoje amerykańskie zakłady produkcyjne. Jak podaje motor1.com, dzięki temu powstanie lub zostanie zabezpieczonych ponad 4000 miejsc pracy w Louisville Assembly Plant oraz BlueOval Battery Park w Michigan. To nie tylko wielki krok dla amerykańskiej gospodarki, ale także dla przyszłości elektryfikacji w motoryzacji.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Norwegia wywraca motoryzację do góry nogami. Dla nas to nie do pomyślenia, dla nich już nie ma odwrotu
Ford przyspieszy produkcję elektryków. "Moment modelu T"
Dyrektor generalny Forda, Jim Farley, nazwał ten ruch "momentem Modelu T", nawiązując do rewolucji, jaką wprowadziła legendarna linia montażowa Forda sto lat temu. Tym razem chodzi o nowy system produkcji pojazdów elektrycznych – "Ford Universal EV Production System", który ma radykalnie zmienić sposób budowy aut elektrycznych.
Jak wyjaśnia dyrektor operacyjny Forda, Kumar Galhotra, nowa strategia zakłada odejście od klasycznej, liniowej linii montażowej. Zamiast tego wprowadzono trzy niezależne gałęzie produkcyjne: przednią, tylną i strukturalną akumulatora. Wszystkie te elementy będą montowane równolegle, a następnie łączone w jedną całość na końcu procesu. "Będzie to o 40 procent szybsze niż obecna produkcja w Louisville. Efektem netto jest 15-procentowa poprawa prędkości" – podkreśla Galhotra.
Nowy pickup Forda będzie elektryczny. Będzie w 2027 r.
Pierwszym efektem nowej strategii ma być elektryczny pickup, którego cena startowa wyniesie 30 000 dol. Premiera zaplanowana jest na 2027 r. Ford obiecuje, że nowy model będzie wyposażony w "zaawansowane pryzmatyczne akumulatory litowo-żelazowo-fosforanowe", które będą wolne od kobaltu i niklu. To rozwiązanie nie tylko zmniejszy koszty produkcji, ale również poprawi środek ciężkości pojazdu, co przełoży się na lepsze prowadzenie i większą przestronność kabiny.
Co więcej, Ford zapowiada, że pickup będzie równie szybki, jak Mustang EcoBoost, czym chce przyciągnąć uwagę entuzjastów dynamicznej jazdy.
- Przeczytaj także: Jechał elektrykiem i trzykrotnie uderzył go piorun. To stało się z samochodem [WIDEO]
Ford bardzo intensywnie wkracza w elektromobilność
Zakłady Louisville Assembly Plant oraz BlueOval Battery Park w Michigan przejdą gruntowną modernizację, aby dostosować się do nowej strategii produkcji EV. To kolejny krok w kierunku elektryfikacji, który ma umocnić pozycję Forda na rynku pojazdów elektrycznych.
Ford cały czas stawia na szeroko pojętą elektryfikację swojej gamy. Producent w Europie blisko współpracuje z Volkswagenem, który udostępnił amerykańskiej marce swoje platformę elektryczną, a na niej powstały modele Explorer i Capri. Oferuje także nową Pumę Gen-E, która bardzo pozytywnie zaskakuje zużyciem energii, schodzące do poziomów równych spalaniu benzyny w samochodzie osobowym/
Jednocześnie poza elektryfikacją, legendarna marka oferuje też m.in. Rangera Raptora, Mustanga i Bronco, które skierowane są głównie dla fanów klasycznej motoryzacji, lubiących duże i głośne samochody oraz duże i mocne silniki.