Choć autostrada A1 wciąż jest w budowie w województwie łódzkim, to według zapowiedzi GDDKiA już trwają przygotowania infrastruktury (maszty, wysięgniki oraz instalacja zasilająca) do automatycznej kontroli prędkości. To na niej pojawią się gotowe zestawy do tzw. pomiaru odcinkowego (kamery wraz z osprzętem). Obejmą one swoim zasięgiem kilka odcinków przyszłej autostrady A1. Według informacji serwisu Gazeta.pl urządzenia zostaną zainstalowane na trzech z czterech obecnie budowanych fragmentów autostrady.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoPrzeczytaj też:
Zautomatyzowana kontrola będzie prowadzona na odcinkach pomiędzy Tuszynem a Piotrkowem Trybunalskim (odcinek A), Kamieńskiem a Radomskiem (odcinek C) oraz na części D łączącej województwo łódzkie ze śląskim. Zanim jednak sprzęt zostanie uruchomiony, dalej będzie prowadzony wzmożony nadzór policyjnej grupy Speed. To bowiem efekt skarg ze strony wykonawców robót.
Firmy budowlane skarżyły się na kierowców przekraczających dopuszczalną prędkość na budowanych odcinkach A1 o czym pisaliśmy we wrześniu. Z przeprowadzonych badań wynikało bowiem, że aż 91 proc. kierujących jechało szybciej niż obowiązujące ograniczenie. By poprawić bezpieczeństwo pracowników zdecydowano się nie tylko na dodatkowe patrole policyjne, ale także wprowadzenie pomiaru odcinkowego pomiaru prędkości, który zapowiedziano podczas wspólnej wrześniowej konferencji GDDKiA, ITD oraz policji.