Fetysz zarządzania jest wszechobecny. Zarządza się finansami, personelem ludzkim (do niedawna pracownikami), zarządza się paliwem, szkodowością, nawet oponami. Zobaczmy, co tak naprawdę kryje się pod wyrażeniem-wytrychem, jakim jest zarządzanie oponami.

Integracja czy separacja

Większość fleet managerów nie ma wątpliwości, czy kontrola stanu ogumienia, a w szczególności sezonowych zmian, wymaga od opiekuna parku zarządzania. Do tego potrzebne są profesjonalne programy. Profesjonalne oprogramowanie może być narzędziem użytecznym, pod warunkiem, że jest podpięte do systemu zarządzania flotą - uważa Bartłomiej Wiśniewski, car fleet administrator w firmie British American Tobacco Polska. - Administrator powinien mieć jedną aplikację, która będzie mu pomagać w pracy. Jeśli ma system do obsługi kart paliwowych: inny do opon i inny do administracji floty, to działa w kilku równoległych światach i jest to działanie nieefektywne. Jeden spójny interfejs i jeden zbiorczy program to na pewno duże ułatwienie, Ale osobny program do kontrolowania

poszczególnych parametrów, w tym przypadku ogumienia, jest zdecydowanie bardziej dokładny - dodaje Wiśniewski.

Dla CFM-ów

Dedykowane programy do zarządzania ogumieniem są bardzo często dostarczane nie samym fleet managerom, ale firmom z sektora car fleet management. Są one wtedy inaczej skonfigurowane. Różnią się także interfejsem. Zakres integracji systemów informatycznych klientów z sektora car fleet management i sieci oponiarskich jest sprawą bardzo indywidua lną - uważa Michał Antoszkiewicz, project manager w firmie Driver Polska. - W naszym portfolio znajdują się duże firmy CFM-owe, które już od dłuższego czasu wdrażają politykę outsourcingu wszystkich zagadnień związanych z oponami. Korzystanie z usług firmy CFM zdejmuje z fleet managera ciężar dbania o ogumienie. Pośrednio zarządza tym właściciel pojazdów, czyli firma car fleet management, a faktycznie określona sieć oponiarska, jak Driver czy Polskie Składy Oponiarskie. Bez względu na to, czy posiadamy flotę własną, czy w wynajmie, warunkiem jej prawidłowego funkcjonowania jest narzędzie do zarządzania oponami.

Opony hi-tech

Fleet managerowi w zarządzaniu ogumieniem pomagają nie tylko programy wyspecjalizowanych sieci oponiarskich, ale także same opony. Koncern Goodyear opracował innowację technologiczną "Inteligentna Opona". Opona wyposażona jest w zaawansowany mikrochip, który pozwala na identyfikację danych, mierzy ciśnienie oraz temperaturę - mówi Robert Gierszon z firmy LeasePlan. - Dzięki takim rozwiązaniom, ręczny skaner może zidentyfikować oponę, historię użytkowania, jej stan, historię napraw, a następnie przesłać informacje do centralnego systemu zarządzania. To bezpośrednio wpływa na optymalne planowanie i zarządzanie oponami w firmie. Oczywiście, minie sporo czasu, zanim takie rozwiązania znajdziemy we flotach samochodów osobowych - dodaje. Wielu producentów ogumienia, jak np. Continental, oferuje swoim klientom specjalne programy pomocne w zarządzaniu. Fleet manager może za pośrednictwem interfejsu obserwować, czy jego kierowcy zmieniali koła. Jeżeli tak, to z jakiej przyczyny. Każda opona jest skatalogowana, ma zmierzony bieżnik. To wszystko zapobiega kradzieżom opony przez nieuczciwych kierowców. Ale największy zysk tkwi gdzie indziej. Znając historię opony, można z 95-procentowym prawdopodobieństwem przewidzieć, kiedy będzie się ona nadawała do wymiany. Wtedy dostawca usług oponiarskich - sieć, producent, warsztat - może zamówić dane ogumienie i dokonać wymiany. Kierowcy nawet nie wiedzą, że wymiana została dokonana, gdyż najczęściej robi się to w nocy.

Michał Antoszkiewicz , project manager , Driver Polska

Już niebawem fleet manager w ogóle nie będzie musiał zajmować się tematyką opon. Wszystko, począwszy od zamówienia po jego realizację i montaż, będzie po naszej stronie. Są jednak firmy, które wolą większość tych rzeczy robić samodzielnie i zarządzać wszystkimi działaniami poprzez swoje aplikacje. Dlatego trudno jest jednoznacznie wyznaczyć trend, w którym te działania podążają. W moim odczuciu, musi minąć jeszcze kilka sezonów, zanim firmy same stwierdzą, co dla nich jest najlepsze. Poobserwują siebie nawzajem, rozpatrzą wszystkie za i przeciw, przeanalizują sferę ekonomiczną i sprawdzą, jak wszystko to wpływa na wizerunek ich firmy.

Marcin Wawrzyniak, Dyrektor handlowy Pneuhage Serwis Opon Sp. z o.o.

Systemy wspomagające kompleksową obsługę ogumienia stały się na rynku polskim standardem. Dynamika rozwoju tych narzędzi wytycza standardy również w odniesieniu do zachodnich rynków motoryzacyjnych. O ile w pierwszej fazie służyły głównie sieciom serwisowym jako narzędzie do relokacji depozytów, obecnie uwaga skupia się na języku korzyści dla fleet managerów. Monitoring i analiza stanu depozytów pozwala na precyzyjną estymację kosztów związanych z obsługą danego pojazdu, podnosi efektywność relokacji. Poprzez system rezerwacji stanowisk on-line zwiększa komfort również dla użytkowników pojazdów i efektywność sezonowej wymiany opon. Kwestia integracji z systemem klienta CFM jest sprawą indywidualną i zależy od jego polityki w zakresie outsourcingu.