Wydawało się, że miesiące wakacyjne nie mogą przynieść większych zmian na rynku polskim, tymczasem od połowy roku można zaobserwować stabilizację popytu na samochody ciężarowe. Wzrosło szczególnie zainteresowanie  pojazdami używanymi, oferowanymi w bardzo atrakcyjnych cenach, chociaż nie przekłada się to jeszcze znacząco na ilość sprzedawanych samochodów. W przypadku transakcji zdecydowanie dominuje wymiana pojazdu starszego na nowszy. Oznacza to tylko odmładzanie flot, a nie powiększenie ich taboru.

Największe zainteresowanie dotyczy ciągników siodłowych do transportu międzynarodowego spełniających normę Euro 5. Od kilku miesięcy ich ceny są stabilne, a drobne wahania w Polsce uzależnione są od ruchów kursu Euro. Norma Euro 5 jest obowiązującą od października bieżącego roku w Unii Europejskiej i stąd stosunkowo duży popyt na te pojazdy w całej Europie. Ciężarówki starsze, nie spełniające Euro 5, zdecydowanie tracą na popularności, a jedyny popyt jest na najmłodsze Euro 3 i 4. Pojazdy starsze niż pięć lat nie znajdują już praktycznie nabywców w kraju i są sprzedawane na eksport do krajów arabskich lub afrykańskich. Ich ceny są już jednak bardzo niskie i nie przekraczają 10 tys. Euro. Patrząc z perspektywy czasu to właśnie samochody starsze najbardziej straciły na wartości w wyniku kryzysu. Kupowane dwa, trzy lata temu w wysokich cenach w okresie hossy rynkowej, teraz są praktycznie niesprzedawalne.

Rynek samochodów dystrybucyjnych, o DMC do 18 ton, nadal przeżywa regres. Zainteresowanie nimi, podobnie jak samochodami dostawczymi, jest bardzo małe i świadczy o kryzysie na rynku krajowym. Coraz trudniej również znaleźć nabywców na ciężarówki konstrukcyjne, szczególnie wywrotki. Wydaje się, że po latach intensywnych zakupów tego typu pojazdów, rynek w końcu się nasycił. Na niekorzyść importerów samochodów używanych wpływa sytuacja producentów, którzy wciąż mają na stokach duże ilości nowych samochodów budowlanych. Zdecydowana większość z nich spełnia normę Euro 4 i dealerzy będą starali się za wszelką cenę sprzedać je w ciągu kilku najbliższych miesięcy. To oznacza kolejny spadek cen.

Rynek nowych i używanych samochodów ciężarowych od lat podlega tym samym trendom. Stabilizacja popytu na pojazdy używane powinna przełożyć się na sprzedaż nowych, trudno  jednak przewidzieć, jak szybko to nastąpi. Z pewnością należy jednak całą sytuację potraktować jako pozytywny trend, na który z niecierpliwością oczekuje rynek. Sprzedaż nowych samochodów ciężarowych w Polsce spadła w przeliczeniu rok do roku o ponad 60%.

Ze względu na ilość starszych używanych ciężarówek w Polsce, ich notowania wciąż są niezależne od kursu Euro. Jednak jego spadek w ciągu kilku ostatnich miesięcy sprawił, że import najbardziej poszukiwanych pojazdów ożywia się, co może oznaczać powrót w najbliższym czasie do normalnych relacji kursowych na rynku.