Drugi z zawodników Ferrari Felipe Massa po kłopotach technicznych w kwalifikacjach i zmianie silnika wystartował z ostatniego pola. Na mecie Brazylijczyk zameldował się na 6. miejscu. Obok Kimiego Räikkönena na podium stanęła dwójka zawodników McLarena - Fernando Alonso i Lewis Hamilton. Trzecia lokata Brytyjczyka to od wielu lat najlepszy wynik debiutanta w F1. Utalentowany, ciemnoskóry kierowca już dziś przez wielu uważany jest za przyszłego mistrza świata. Jeden groźniejszy moment wyścigu miał miejsce na 49. okrążeniu, gdy Red Bull Davida Coultharda przeleciał nad przodem Williamsa Alexa Wurza. Robert Kubica do Grand Prix Australii wystartował z 5. pola. Później udało mu się awansować o jedno miejsce. Na 36. okrążeniu, gdy Nick Heidfeld brał się do wyprzedzania Polaka, samochód Roberta nagle zwolnił. Defekt skrzyni biegów oznaczał dla Kubicy koniec wyścigu.