Podczas rutynowej kontroli drogowej policjanci zatrzymali kierowcę Volkswagena, którego zachowanie za kierownicą wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Zatrzymany mężczyzna wysiadł z samochodu chwiejnym krokiem. Było czuć od niego wyraźny zapach alkoholu.

Roman B. chcąc uniknąć kary postanowił wręczyć łapówkę. Mężczyzna dał jednemu z funkcjonariuszy zwitek pieniędzy w kwocie 400 złotych. Liczył na to, że w ten sposób uniknie odpowiedzialności.

Badanie alkomatem wykazało, że 34-letni mężczyzna miał 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Pijany mężczyzna trafił do Izby Wytrzeźwień. W najbliższym czasie odpowie przed Sądem nie tylko za kierowanie pod wpływem alkoholu, ale także za próbę wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom, za co grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

Wrzucił pieniądze do radiowozu

Policjanci z Zespołu Ruchu Drogowego KWP w Olsztynie pełnili służbę na krajowej "siódemce".

Zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę BMW, który o 20 km / godz. przekroczył dozwoloną prędkość. 50-latek Marcin Ch. został ukarany przez policjantów 100-złotowym mandatem i czterema punktami.

Kiedy jeden z funkcjonariuszy wypisywał dokumenty, ukarany kierowca podszedł do radiowozu i wrzucił do niego pieniądze. Mężczyzna szybko wrócił do swojego auta, ale już po chwili został zatrzymany i przewieziony do nidzickiej komendy. Spędził noc w policyjnym areszcie.

Wczoraj usłyszał zarzut próby przekupienia funkcjonariuszy.Grozi mu kara do dziesięciu lat pozbawienia wolności.

"Zaradny" taksówkarz

Policjanci patrolujący rejon ul. Miodowej w centrum Warszawy zatrzymali kierowcę taksówki, który popełnił wykroczenie w ruchu drogowym. 49-letni Artur D. wjechał w ulicę pomimo zakazu ruchu.

W czasie interwencji mężczyzna chciał wręczyć funkcjonariuszom łapówkę w wysokości 200 złotych w zamian za odstąpienie wypisania mandatu i punktów karnych. Policjanci natychmiast zatrzymali taksówkarza, który trafił do komendy przy ul. Wilczej.

Zatrzymanemu zostanie przedstawiony zarzut usiłowania wręczenia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Źródło i zdjęcie: KGP