Auto Świat Wiadomości Aktualności Policjanci idą na zakupy. Kupią bardzo szybkie limuzyny

Policjanci idą na zakupy. Kupią bardzo szybkie limuzyny

Policja chce odświeżyć swój park samochodów nieoznakowanych, dlatego wybiera się na zakupy. Mundurowi przyjmują oferty na zamówienie samochodów z segmentu D, które muszą być ciemne i szybkie. Sprawdziliśmy, jakie konkretnie wymagania policja stawia przed oferentami.

Policja - zdj. ilustracyjne
Auto Świat / Tomasz Okurowski
Policja - zdj. ilustracyjne
  • Policja chce zakupić trzy samochody z segmentu D
  • Poszukiwane są samochody typu sedan lub liftback z bardzo precyzyjnie określonymi wymaganiami dotyczącymi wymiarów i silników
  • Policjanci nie chcą elektryków, hybryd i diesli. Tylko silniki benzynowe

Jeśli ktoś myślał, że dla policjantów kolor samochodu nie ma znaczenia albo rodzaj tapicerki, to jest w wielkim błędzie. Policja bardzo konkretnie dobiera sobie samochody, czego dowodem jest najnowsze ogłoszenie mundurowych o chęci zakupu aut. Tym razem jednak policja nie poszukuje pojazdów do ścigania piratów drogowych, zamówienie mówi o chęci zakupu jedynie trzech aut. Będą to więc samochody do transportowania wyższych rangą funkcjonariuszy, co zresztą widać w wymaganiach postawionych przed oferentami.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Policja chce limuzyny z dobrze dobranym lakierem

To jak jest z tym lakierem? W grę wchodzą cztery barwy: granatowy, grafitowy, szary i czarny. Muszą pochodzić z oficjalnej palety lakierów producenta samochodu i muszą to być lakiery metalizowane lub perłowe. Wybór konkretnego koloru zostanie dokonany po przedstawieniu konkretnych barw.

Muszą to być samochody o typie nadwozia AA lub AB, co oznacza, że będzie to sedan lub liftback. Rozstaw osi nie może być mniejszy niż 2800 mm, a długość nadwozia wyniesie co najmniej 4750 mm. Z kolei maksymalna wysokość pojazdu nie powinna przekraczać 1520 mm.

Z opisu wymiarów i tytułu ogłoszenia wynika, że musi to być auto co najmniej segmentu D, zatem wybór, który pozostaje, to auta premium, jak Audi A6, Mercedes klasy E czy BMW serii 5. Ponadto na rynku mamy jeszcze m.in. Skodę Superb, Toyotę Camry czy Peugeota 508. Volkswagen Passat już nie wchodzi w grę, bowiem w ofercie producenta pozostał jedynie wariant kombi.

Nie elektryk, nie hybryda, tylko czysta benzyna

Szybko możemy też wykluczyć Toyotę i Peugeota ze względu na niewystarczające osiągi i fakt, że są to hybrydy. W specyfikacji technicznej jest konkretnie napisane, że samochody muszą mieć silnik benzynowy o pojemności przynajmniej 1951 cm3 i mocy nie niższej niż 180 kW (ok. 245 KM). Mundurowi dopuszczają przy tym układy mild hybrid (MHEV). Nie ma więc mowy ani o hybrydach HEV, ani PHEV. Limit prędkości maksymalnej, nie może być mniejszy niż 240 km/h, a napęd musi być przekazywany na wszystkie koła.

Wymagania co do wyposażenia samochodu już nie są bardzo wyrafinowane jak na dzisiejsze standardy. Na pokładzie będą m.in. elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka, elektryczne szyby przednie i tylne, aktywny tempomat, światła LED, kamera cofania, kierownica wykończoną skórą, multimedialne radio z co najmniej 6-calowym wyświetlaczem, dwustrefowa automatyczna klimatyzacja oraz przyciemniane tylne szyby.

Policjanci chyba szykują się na maszynę z Czech

Na polu bitwy pozostaje więc w zasadzie Skoda i auta premium. I o ile sprzedawcy Mercedesa, BMW i Audi nie dadzą bardzo dobrej oferty, duże szanse na wygraną ma producent z Czech, którego przedstawiciel zapewne zaproponuje Superba 2.0 TSI o mocy 265 KM. Taki Superb może pojechać maksymalnie 250 km/h, rozpędza się do 100 km/h w 5,6 s i przenosi napęd na cztery koła za pomocą automatycznej 7-biegowej skrzyni.

Skoda Superb liftback
Skoda Superb liftbackŻródło: Auto Świat
Autor Mateusz Pokorzyński
Mateusz Pokorzyński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków