• Tylko od początku pandemii Koronawirusa do KRD trafiło ponad 100 nowych firm z branży motoryzacyjnej
  • W tym czasie zadłużenie firm związanych z motoryzacją wzrosło o ponad 70 mln zł i nic nie wskazuje, że trend ten odwróci się w najbliższych miesiącach
  • Najwięcej zadłużonych firm motoryzacyjnych funkcjonuje na terenie województwa mazowieckiego
  • Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu

Niedawno pisaliśmy, jak kryzys półprzewodników rozlewa się na kolejne gałęzie przemysłu motoryzacyjnego, także te powiązane z Polską. Złą sytuację potwierdza najnowszy raport Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. Według niego grono firm z kłopotami finansowymi powiększa się od momentu wybuchu pandemii. Wśród dłużników są zarówno producenci pojazdów, części i akcesoriów motoryzacyjnych, dystrybutorzy, ale także warsztaty.

Według danych KRS od marca ubiegłego roku zadłużenie przedsiębiorstw z tego sektora wzrosło o 70,1 mln zł, a liczba dłużników zwiększyła się aż o 101 firm. Długi przekraczają już 446 mln zł, a sporo wskazuje na to, że trudna sytuacja branży będzie się utrzymywać w najbliższych miesiącach.

Jest kilka przyczyn kłopotów finansowych branży motoryzacyjnej

Nie tylko brak półprzewodników i wstrzymanie produkcji w fabrykach jest powodem kłopotów przedsiębiorstw z branży motoryzacyjnej. Przyczynami kolejnych kłopotów są zakłócenia w łańcuchach dostaw i znaczny wzrost kosztów transportu, a także coraz wyższe ceny surowców oraz stali. To powoduje, że w magazynach i hurtowniach brakuje coraz częściej i podzespołów do naprawy samochodów.

Najbardziej zadłużeni są dystrybutorzy części i aut

Blisko 60 proc. zobowiązań motoryzacyjnych, to długi dystrybutorów części oraz pojazdów (265,1 mln zł), a 35 proc. całego zadłużenia należy do warsztatów (155,8 mln zł). Problemy te potwierdza także badanie przeprowadzone przez MotoFocus.pl na zlecenie SDCM i Santander Bank Polska. Pisaliśmy o nim szczegółowo, we wcześniejszym raporcie pt. Kryzys półprzewodnikowy wywołał efekt domina. Kłopoty mają już nie tylko producenci samochodów.

W trudnych czasach najgorzej radzą sobie najmniejsi – mikroprzedsiębiorstwa stanowią aż 95% wszystkich dłużników motoryzacyjnych. Ponad 10 tys. jednoosobowych działalności gospodarczych ma łącznie długi na kwotę 328,6 mln zł.

W jakich województwach jest najwięcej dłużników?

Raport Krajowego Rejestru Dłużników BIG pokazuje także, że nie w całym kraju kondycja firm jest taka sama. Najwięcej zadłużonych warsztatów, producentów i dystrybutorów znajduje się w województwach: mazowieckim (92,9 mln zł), śląskim (69,1 mln zł) oraz wielkopolskim (49,4 mln zł). Z kolei w województwach opolskim, podlaskim i lubuskim jest ich najmniej. W tych regionach łączne długi przedsiębiorstw motoryzacyjnych nie przekraczają 10 mln zł. Jednak tu trzeba brać pod uwagę to, że w tym rejonie Polsk,i firm z branży motoryzacyjnej jest po prostu mniej.

Eksperci wyliczyli, że aktualnie średnie zadłużenie jednej firmy motoryzacyjnej wynosi 35 510 zł, ale rekordzista – hurtownia motoryzacyjna ze Śląska, zalega swoim wierzycielom blisko 4,8 mln zł.

Spirala długów

Kto jest wierzycielem firm motoryzacyjnych? Głównie są to instytucje finansowej i ubezpieczyciele – firmy motoryzacyjne zalegają im łącznie 212 mln zł. Z kolei 133,7 mln zł mają do odzyskania fundusze sekurytyzacyjne i firmy windykacyjne, a 35,4 mln zł wierzyciele z branży handlowej.

Z drugiej strony ze ściągalnością należności mają także same firmy motoryzacyjne. Według danych KRD najwięcej, bo 22,5 mln zł zalegają firmy handlowe, 16,5 mln zł transportowe, a 5 mln zł przemysłowe.

Ładowanie formularza...