Wiele osób w 2008 roku myślało o zmianie chlebodawcy - to pierwsze wnioski płynące z analizy wyników. Najwięcej osób pracujących w działach flotowych ma zarobki na poziomie 2501-3500 złotych "na rękę".

Badanie przeprowadzono podczas konferencji FlotyAutoBiznes "Praktyczne rozwiązania w zarządzaniu flotą", która odbyła się w listopadzie 2008 roku. Ankietowane były osoby zajmujące się opieką nad osobowymi samochodami służbowymi w firmach. Wzięto pod uwagę fleet managerów zarządzających flotami różnej wielkości, dlatego wyniki niektórych zagadnień podajemy również z podziałem na liczbę aut w przedsiębiorstwie.

Kobieca opieka

Kobieta łagodzi obyczaje - głosi obiegowe powiedzenie. Trudno z nim polemizować, choć potwierdzenia akurat tej tezy nie znajdziemy w "Portrecie fleet managera". Za to śmiało można stwierdzić, że powoli do lamusa odchodzi mit o paniach nieznających się na motoryzacji, bowiem aż 21% z ankietowanych opiekunów flot stanowią kobiety, a do wykonywania tej pracy są potrzebne podstawowe informacje o rynku automotive. Wynik potwierdza więc tendencję o systematycznym napływie do działów związanych z zarządzaniem samochodami służbowymi. W poprzednim badaniu, przeprowadzonym w 2007 roku, mężczyźni stanowili ponad 85% zespołów flotowych. Najwięcej pań pracuje przy parku maszyn do 50 samochodów.

Magister floty

Interesująco przedstawiają się statystyki odnośnie wykształcenia osób pracujących w działach flotowych. Prawie nikt nie skończył nauki na poziomie szkoły podstawowej/zawodowej, za to aż 18% ankietowanych nie zakończyło edukacji na studiach magisterskich. Co ciekawe, im mniejsza flota, tym… niższy poziom ukończonej uczelni/szkoły. W firmach mających do 100 aut pracuje 35% osób z dyplomem szkoły ponadgimnazjalnej (to obecna nazwa dawnych szkół średnich), a z flotami powyżej 500 pojazdów zaledwie 10%. I odwrotnie - 45% opiekunów w przedsiębiorstwach powyżej 500 aut zdobyło wykształcenie wyższe niż magisterskie lub inżynierskie, zaś w małych i średnich flotach zaledwie 9% ankietowanych posiada taki stopień edukacji.

Nie tylko zarządzanie

58% fleet managerów zajmuje się nie tylko zarządzaniem samochodów, ale również innymi czynnościami. Zdecydowanie najczęściej dotyczą one spraw administracyjnych, opieką nad telefonami komórkowymi, stacjonarnymi, laptopami, itp. Kierownicy flot samochodowych zajmują się również takimi sprawami jak ochrona, wózki widłowe, kontrola maszyn budowlanych, sprawy personalne, zarządzanie nieruchomościami, pomoc w zakresie IT, księgowanie kosztów, organizacja transportu leków, itp.

Jedna rola, wiele stanowisk

Bardzo ciekawie sprawa wygląda jeśli chodzi o nazewnictwo stanowiska na jakim pracują opiekunowie flot. Część osób, szczególnie przy małych flotach, ma bardzo wysokie funkcje kierownicze: właściciel lub współwłaściciel firmy, prezes. W wielu podmiotach zarządzanie autami łączy się z administracją. Zresztą administrator floty w praktyce polskich przedsiębiorstw można potraktować niemalże jako synonim pochodzącego z języka angielskiego określenia: fleet manager. Poza tym w działach flotowych panuje określona hierarchia. Inny przykłady funkcji to: administrator biura, dyrektor administracji, koordynator ds. administracji, specjalista ds. administracji, samodzielny administrator biura, specjalista ds. administracji i floty samochodowej, starszy administrator, kierownik działu administracyjno-technicznego, referent ds. administracyjnych, facility administrator, zastępca kierownika ds. rozliczeń i administracji, asystent działu administracji, asystent administratora, itp.

Opieka nad samochodami jest nierzadko powiązana także z działami logistyki, co ma oczywiście odzwierciedlenie w różnych funkcjach: specjalista ds. logistyki, kierownik logistyki, itp. Flota związana jest również z transportem. Stąd w ankietach znaleźliśmy takie odpowiedzi jak: kierownik transportu, koordynator ds. transportu, specjalista ds. transportu, specjalista ds. transportu i spedycji, samodzielny specjalista ds. transportu, kierownik ds. transportu i spedycji.

Oczywiście bardzo wiele stanowisk dotyczy bezpośrednio zarządzania samochodami: kierownik floty samochodowej, fleet manager, menedżer zespołu floty samochodowej, specjalista ds. floty samochodowej, specjalista ds. zarządzania flotą samochodową, koordynator floty, specjalista ds. gospodarki samochodowej, dyspozytor samochodów, opiekun floty samochodowej.

Poza tym wśród osób opiekujących się samochodami pojawiają się takie stanowiska jak: kierowca prezesa/zarządca floty, koordynator doradców handlowych, sekretarka, security manager, specjalista ds. technicznych, samodzielny specjalista ds. zakupów, naczelnik wydziału, purchasing specjalist, ekspert.

Wielkość działu

Działy, w których pracują fleet managerowie liczą najczęściej 2-3 osoby. Niektórzy opiekunowie flot pracują jednak w większych jednostkach organizacji wewnętrznej przedsiębiorstwa, gdzie zarządzanie autami stanowi jedno z zadań danego działu. Na wielkość zespołu flotowego niekiedy wpływa także to, czy dana firma współpracuje z CFM-em. Co ciekawe, w ankietach znalazły się również odpowiedzi, że kobieta sama sprawuje pieczę nad flotą w przedziale 101-500 aut. Tak więc jak już wyżej wspominaliśmy - pojęcie "słabszej płci" nie ma odzwierciedlenia przy zarządzaniu pojazdami.

To mnie denerwuje

W badaniu postanowiliśmy się zorientować co najbardziej utrudnia pracę opiekunów flot, prosząc o wymienienie maksymalnie trzech kwestii. Okazuje się, że zdaniem fleet managerów najwięcej kłopotów przysparza im niewłaściwe wykonywanie zawartych umów przez kontrahentów. Czyli to, o czym już wielokrotnie pisaliśmy na łamach FlotyAutoBiznes: sprzedaż nie powinna dobiegać końca w momencie podpisania dokumentów, a realizacja ustaleń ma wpływ na powtórny wybór danej firmy. 42% to duży odsetek, wiele takich odpowiedzi pojawiało się u administratorów zarządzających dużą liczbą pojazdów. Pytanie tylko czy z kolei ich wymagania w relacji do ponoszonych kosztów nie są czasem zbyt przesadne.

Menedżerowie posiadający bardzo duże floty najbardziej narzekają na zarobki, ale tym tematem bliżej zajmiemy się w innym miejscu raportu. Stosunkowo mało administratorów ubolewa nad częstymi zmianami prawnymi. W poprzednim badaniu ten czynnik był jednym z najczęściej wymienianych (45%) - obok nieodpowiedniego użytkowania aut przez pracowników (79%).

Nie zmienią zawodu

Aż 90% opiekunów flot nie chciałoby zmieniać profesji na inną. Tak więc można śmiało stwierdzić: fleet managerowie mają to szczęście, że wykonują pracę taką jaką lubią, przynajmniej porównując ją do innych dziedzin zatrudnienia. Wśród nielicznych innych prac, kilku administratorów samochodów chętnie poszukałoby etatu w branży budowlanej, architekturze, medycynie, wdrażaniu projektów oraz finansach i ekonomii.

Zbyt niskie zarobki

Największa grupa opiekunów flot zarabia w przedziale 2501-3500 złotych netto. "Krezusi" notują wpływy na konto powyżej 6500 złotych. Co ciekawe, większość z ankietowanych posiadających wypłaty w takie właśnie wysokości, obsługuje floty od 101 do 500 aut, ale nikt z tej grupy nie pracuje w przedsiębiorstwie z większą liczbą pojazdów niż 500. Kilka osób, na których konto wpływa kwota 5001-6500 złotych, w innym punkcie ankiety stwierdziło, że wadą ich pracy są niskie zarobki.

Mimo że jak już wyżej wspomniano opiekunowie flot są bardzo zadowoleni z profesji jaką wykonują, aż 51% ankietowanych rozważało zmianę pracodawcy w ciągu ostatniego roku lub zrobiłoby to przy propozycji lepszej finansowo. 33% osób zarabiających w granicy 2501-3500 złotych myślało ostatnio o zmianie pracy, a kolejne 8% zastanawiałoby się nad wyborem innego pracodawcy w przypadku zaoferowania lepszych warunków finansowych. Kilku ankietowanych osób zarządza flotami powyżej 500 pojazdów otrzymując przy tym poniżej 2500 złotych.

O tym, że osoby zarządzające flotą nie są zadowolone ze swoich apanaży świadczy także fakt, że zaledwie 7% ankietowanych podało wysokość apanaży jako pozytywną stronę swojej pracy. Zaś według 30% opiekunów samochodów służbowych, zarobki to jedna z największych niedogodności wykonywanych czynności zawodowych.

Specyfika firm

Włodzimierz Młodziński, Stowarzyszenie Kierowników Flot Samochodowych:

- "Autoportret fleet managera" to bardzo ciekawa publikacja, pokazująca w pewien sposób przekrój pracy osób zajmujących się opieką nad flotą. Takie raporty są niezwykle potrzebne, zarówno dla naszego środowiska zawodowego, jak i dla pracodawców, mogących się dowiedzieć jak wygląda praca w innych podmiotach.

Wbrew pozorom, rola takiej osoby jak ja może być bardzo różna. Niektórzy znacznie więcej czasu poświęcają na sprawy związane bezpośrednio z transportem, inni typowo zajmują się opieką nad pojazdami, istnieje możliwość skorzystania z zarządzania zewnętrznego, choć wtedy też oczywiście niezbędni są ludzie z macierzystej placówki, odpowiedzialni za współpracę z firmą CFM. Poza tym w działach flotowych pracują osoby wpisujące dane i sporządzające z nich raporty. Swoją specyfikę mają nawet branże przedsiębiorstw, w których pracują "specjaliści od samochodów". Dostrzegam także coraz więcej młodych ludzi garnących się do zawodu.

Nie jestem zbytnio zdziwiony, że dosyć dużo osób pracujących w działach flotowych nie ma auta firmowego. Bo tak naprawdę najważniejszymi narzędziami są komputer z Internetem i telefon. A w razie potrzeba zwykle można skorzystać z jakiegoś pojazdu dyspozycyjnego.

Niedoceniana profesja

Katarzyna Żmijewska, Radfarm:

- Z badań jednoznacznie wynika, że fleet managerowie to jedna z mniej docenianych profesji na naszym rynku zawodowym. Grupa wykształcona, ambitna, stale podnosząca swoje kwalifikacje, choćby przez samokształcenie w Stowarzyszeniu Kierowników Flot Samochodowych. Mimo wielu przeciwności, to ludzie pracujący z dużą pasją - 90% badanych ponownie wybrałaby wykonywany obecnie zawód. Bardzo często opiekunowie flot zostają jednak obarczeni wieloma dodatkowymi obowiązkami. Niestety, pracodawcy nie dostrzegli jeszcze, że korzyści przynoszone przez wykwalifikowanego fleet managera są niewspółmierne do jego zarobków. Wielu włodarzy firm nie czuje w dalszym ciągu potrzeby posiadania takiej osoby w swoim zespole. Za to z nieukrywaną radością zauważam coraz większą ilość kobiet przełamujących męski bastion jakim jest administrowanie flotą samochodową. Chciałabym, aby 2009 rok przyniósł nam kolejne pozytywne zmiany na rynku zawodowym.

Przełamać stereotypy

Dominik Kochański, Multimedia Polska

- Oczekiwania względem poziomu wykształcenia osoby zarządzającej flotą w znacznej mierze zależeć będą od zakresu zadań powierzonych temu pracownikowi. "Opiekun floty" to bardzo ogólne sformułowanie, często taka osoba sprawuje funkcje ściśle zarządcze, podejmuje wiele strategicznych decyzji, raportuje bezpośrednio do zarządu, czy też deleguje zadania poszczególnym członkom zespołu. Tego typu pracownik powinien posiadać odpowiednie kompetencje i wiedzę podpartą wyższym wykształceniem. Niejednokrotnie są to również ludzie odpowiedzialni głównie za działania operacyjne ściśle związane z bieżącą obsługą pojazdów i kontaktami z użytkownikami, dla których podstawowych składnikiem wiedzy powinna być znajomość rynku i techniki motoryzacyjnej.

Przydzielanie opiekunom floty tematów z innych "podwórek" jest częstą praktyką wielu korporacji. Z reguły są to czynności administracyjne z zakresu zarządzania telefonami komórkowymi, stacjonarnymi, sprzętem biurowym czy nawet nieruchomościami. Na takie rozwiązania można sobie pozwolić w przypadku zespołów zarządzających flotą, gdzie zakres dodatkowych obowiązków można rozdzielić na poszczególnych pracowników. Zdecydowanie trudniej mają "samotni" fleet managerowie z rozszerzonymi zakresami zadań. Oczywiście wszystko zależy od wielkości zasobów, którymi zarządzają. Moim zdaniem pracodawcy na tyle doceniają pracę opiekunów flotowych, że wykorzystując ich umiejętności administracyjne i zarządcze, powierzając im nadzór nad innymi narzędziami pracy.

Raport jest ciekawym materiałem do spozycjonowania profesji opiekuna floty, jego wykształcenia, pozycji i wagi w firmie, zakresu obowiązków czy też wynagrodzenia w odniesieniu do innych, bardziej popularnych zawodów. Szkoda tylko, że zawód opiekuna floty według respondentów jest tak "niedoceniany" - w dosłownym tego słowa znaczeniu. Mimo wszystko 90% ankietowanych "kocha" tę pracę i nie zamierza zmieniać profesji - to jest akurat pocieszające. Prawie połowa ankietowanych flotowców nie posiada samochodów służbowych, co mnie akurat dziwi. Ale podobno i "szewc bez butów chodzi". Nie sądziłem, iż tak duży procent opiekunów floty stanowią kobiety, lecz to bardzo dobrze. Najwyższy czas przełamać stereotypy!