Auto Świat Wiadomości Aktualności Prawie 2 tys. odholowanych hulajnóg i tylko 24 mandaty

Prawie 2 tys. odholowanych hulajnóg i tylko 24 mandaty

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Od dnia wprowadzenia nowych przepisów dot. hulajnóg do środy na zlecenie służb odholowaliśmy 1848 hulajnóg— przekazał rzecznik Zarządu Dróg Miejskich Jakub Dybalski. Straż Miejska wystawiła w tym czasie 24 mandaty za nieprawidłowe parkowanie hulajnóg — dodał Jerzy Jabraszko ze Straży Miejskiej.

Porzucona hulajnoga
Porzucona hulajnogaShutterstock

20 maja ubr. weszły w życie nowe przepisy dotyczące jazdy i parkowania elektrycznych hulajnóg. Do środy, 3 sierpnia ze stołecznych chodników i ulic usunięto 1848 źle zaparkowanych elektrycznych hulajnóg. Średnio w miesiącu usuwane jest ich ponad sto. Straż Miejska przez ten czas wystawiła 24 mandaty za złe parkowanie.

Za nieprawidłowe zaparkowanie e-hulajnogi grozi mandat. Za pozostawienie tego jednośladu na chodniku tak, że utrudnia przejście, grozi 100 zł mandatu – podobnie jak za zostawienie go przed przejściem dla pieszych. Za porzucenie elektrycznej hulajnogi w narożniku skrzyżowania i obszarze do 10 m od tego miejsca mandat wynosi 300 zł, a za pozostawienie jej na niebieskiej kopercie – 500 zł.

Elektryczne hulajnogi można w stolicy zostawiać przy specjalnie oznakowanych stojakach rowerowych. Miasto wyznacza też specjalne "parkingi".

"Zaczęliśmy w zeszłym tygodniu od wyznaczania 21 stref w Śródmieściu. Docelowo chcemy, żeby siatkę miejskich stojaków rowerowych, których jest kilkanaście tysięcy i są pooznaczane naklejkami pozwalającymi na postój hulajnóg, uzupełniło ok. 250 stref postojowych w całej Warszawie" — powiedział PAP rzecznik ZDM Jakub Dybalski. "Nie mamy terminu wyznaczenia ich wszystkich, będą malowane sukcesywnie" — dodał.

Wyjaśnił, że cały pomysł opiera się na odpłatności operatorów wypożyczających hulajnogi za korzystanie z pasa drogowego. "Nie widzimy żadnego powodu, żeby prywatne biznesy oparte o korzystanie z miejskiej przestrzeni robiły to za darmo. Za zajęcie pasa drogowego płaci właściciel straganu z kwiatami, telewizja, która realizuje program na chodniku, czy remontujący kamienicę właściciel, który rozstawił rusztowanie" — powiedział.

"Rzecz w tym, że żadne przepisy nie przewidują zajęcia pasa przez hulajnogę parkującą to tu, to tam. Zeszłoroczna nowelizacja Prawa o ruchu drogowym, która m.in. nakazuje postój hulajnóg w miejscach do tego wyznaczonych, w żaden sposób nie wskazuje skąd się te miejsca mają wziąć, kto ma za nie płacić i w jaki sposób" — dodał.

Zaznaczył, że nikt tego wcześniej nie robił. "Musieliśmy sami opracować takie zasady, przekuć je w umowy, które będziemy w ciągu najbliższych tygodni podpisywać z operatorami wypożyczającymi hulajnogi. Zakres pasa drogowego, czyli liczba stref, za które będzie płacić konkretny operator, będzie proporcjonalna do wielkości floty ich hulajnóg w Warszawie. Co ważne, choć za konkretną strefę będzie płaciła konkretna firma, to dla warszawiaków nie będzie to miało znaczenia. Wszystkie będą oznaczone jednakowo, w każdej będzie można pozostawić każdą hulajnogę, również prywatną, również rower, jeśli ktoś będzie chciał" — podkreślił.

Od 20 maja weszły w życie nowe przepisy regulujące zasady poruszania się i parkowania e-hulajnóg. Zgodnie z nimi elektryczną hulajnogą nie wolno przewozić pasażera i przekraczać prędkości 20 km/h. Jeździć należy tylko po drogach dla rowerów i pasach rowerowych, a jeśli takich nie ma należy skorzystać z jezdni lub chodnika. Parkowanie dozwolone jest wyłącznie w miejscu do tego przeznaczonym, a jeżeli nie ma takiego miejsca – jak najbliżej zewnętrznej krawędzi chodnika najbardziej oddalonej od jezdni oraz równolegle do tej krawędzi, zachowując co najmniej 1,5 m przejścia.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków