Pośpiech jest rzeczą naturalną, tak samo, jak to, że czasem każdemu zdarzy się spóźnić. Niestety, nie zawsze jest miejsce, by nadrabiać czas, szczególnie gdy jesteśmy za kierownicą. O tym przekonał się kierowca Audi, którego bardzo szybko dopadła kara za zbyt duży pośpiech. I była ona wyjątkowo wysoka.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Policja złapała go tuż przed celem

Funkcjonariusze z Piaseczna złapali bowiem tego kierowcę na drodze ekspresowej S2 w okolicy lotniska Okęcie w Warszawie. Za kierownicą siedział 24-latek, który rozpędził swoje Audi A3 do prędkości 192 km/h. Tłumaczył się on, że szybka jazda była spowodowana pośpiechem, bowiem mężczyzna miał za 30 min samolot. To tłumaczenie jednak nie spowodowało, że mundurowi odstąpili od kary.

Kierowca dostał podwójną karę

Co więcej, kara była wyższa niż standardowo, bowiem okazało się, że kierowca Audi już nie pierwszy raz wyjątkowo mocno przekroczył prędkość. To zdarzenie było recydywą, dlatego jego mandat wyniósł aż 5000 zł. Na jego konto oczywiście dopisanych zostało 15 punktów.

W tym przypadku mężczyzna spotkał się z bardzo wysoką karą, bo dostał podwójnie wysoki mandat. Co więcej, zapewne cały czas nadrobiony przez wysoką prędkość stracił podczas kontroli. Pozostaje mieć nadzieję, że zdążył na samolot.