ubiegłego wieku. Jak mówi Ferlazzo, Efijy mógłby być odpowiedzią na pytanie, co kilkadziesiąt lat temu byliby w stanie zaprojektować ludzie, gdyby mieli do dyspozycji współczesne technologie. Inspiracją dla powstania modelu był wspaniały FJ Holden z 1953 roku. Widać to w charakterystycznej linii wystających błotników i pokrywy silnika. Polskim miłośnikom motoryzacji Efijy będzie jednak bardziej kojarzył się z klasyczną Warszawą lub Fordem Mercury, którym w filmie pt. "Cobra" jeździł Sylwester Stallone. Równie dobrze mógłby też zostać uznany za pojazd któregoś superbohatera z popularnych komiksów lub genialny ścigacz spod ręki szalonych mechaników z "Amerykańskiego hot-roda". Tak właśnie bywa, gdy projektanci dostają wolną rękę i tworzenie modelu sprawia im czystą przyjemność. Auto jest po prostu piękne i na jego widok na twarzy każdego pojawia się mimowolny uśmiech. Coupé w stylu retro wzbudza pożądanie i nic dziwnego, że w tym roku zostało wybrane najlepszym modelem koncepcyjnymw Ameryce, pokonując 34 konkurentów.Nowoczesne retroKażdy szczegół Holdena został dopracowany do granic możliwości. Niklowana atrapa, 20-calowe felgi z przodu i 22-calowe z tyłu z polerowanego aluminium, dwie chromowane końcówki rur wydechowych (średnica 2,5 cala), błotniki z włókna szklanego, przedzielona na pół szyba przednia czy wreszcie unikalny lakier Soprano Purple o niezwykłej głębi sprawiają, że ten 5,2-metrowy potwór wygląda groźnie i zarazem elegancko. Okrągłe reflektory przednie wykorzystują technologię LED i mogą zmieniać intensywność świecenia w zależności od potrzeb. Diody zastosowano również w światłach tylnych. Luksusowe wnętrze stanowi doskonałe połączenie stylu retro z nowoczesnością. Skóra, aluminium i drewno to główne materiały użyte do jego wykończenia. Komfortowe fotele mają elektryczną regulację i wmontowane w oparcia pasy bezpieczeństwa. W desce rozdzielczej uwagę zwraca duży, opuszczany, dotykowy ekran, na którym wyświetlany jest stylizowany na lata 50. panel radioodtwarzacza lub czarno-białe mapy systemu nawigacyjnego. Poprzez ekran reguluje się ponadto ustawienia automatycznej klimatyzacji oraz pokładowego komputera. Odniesienia do przeszłości znajdziemy w kształcie przełączników, kierownicy i zegarze prędkościomierza. W konsoli między fotelami zamiast tradycyjnego drążka umieszczono bakelitowe przyciski do sterowania automatyczną przekładnią.V8 z doładowaniemEfijy powstał na płycie podłogowej Corvette C5. Ma pneumatyczne, niezależne zawieszenie, które umożliwia zmniejszenie prześwitu do zaledwie 27 mm! Pod maskę auta trafił potężny silnik sportowego Chevy o poj. 6,0 l z turbodoładowaniem, który dzięki odpowiednim modyfikacjom wprowadzonym przez Rona Harropa, byłego kierowcę wyścigowego, osiąga moc 645 KM i moment 775 Nm! Szkoda tylko, że Holden wykluczył produkcję seryjną modelu.
Przyszłościowy klasyk
Nie, to nie jest komputerowa wizualizacja, lecz Holden Efijy - najbardziej zmysłowy i emocjonalny samochód studyjny ostatnich lat. Stworzony przez zespół stylistów Holdena pod kierownictwem Richarda Ferlazzo jest swoistym hołdem złożonym konstruktorom wspaniałych amerykańskich maszyn z lat 50.