Pialiśmy, że wielki faworyt Rajdu Sardynii, Marc Coma wciąż się "czai", ale zapewne wkrótce zaatakuje. I tak się stało - Hiszpan wygrał dwa odcinki specjalne trzeciego etapu rajdu i został nowym liderem. Oba OS, trudne technicznie, rozgrywane były w przepięknych plenerach: szkoda, że uczestnicy zawodów nie mają czasu na oglądanie widoków. Ale - jak kilkakrotnie podkreślali Jacek Czachor i Marek Dąbrowski - nawigacja na Rajdzie Sardynii jest wyjątkowo trudna i skomplikowana...

Podczas pierwszego odcinka specjalnego zawodnicy zmagali się z deszczem i błotem. Drugi, dłuższy odcinek położony był znacznie wyżej w górach, a więć zawodnicy mieli możliwość odrobić straty z pierwszej próby.

Podczas pierwszego odcinka Coma wyprzedził Francisco Lopeza, podczas drugiego - Jose Manuela Pellicera. Matteo Graziani - lider od prologu - zajmuje obecnie czwartą pozycję.

Awansował Jacek Czachor, który na etapie był dziewiąty i obecnie zajmuje ósme miejsce.Marek Dąbrowski jest nadal jedenasty.

- Podczas dzisiejszego etapu udało mi się awansować na ósmą pozycję w "generalce" i czwartą w mojej klasie 450 cm3 - powiedział Jacek Czachor. Zwiększyłem również przewagę nad goniącym mnie Gellesem Tixadorem, startującym również na motocyklu KTM 450 EXC. Jestem zadowolony z tego wyniku, chociaż warunki panujące dzisiaj, zwłaszcza podczas pierwszej próby sportowej były bardzo trudne.

- Pierwszy odcinek specjalny dzisiejszego etapu był bardzo trudny ze względu na panujące warunki pogodowe - komentował Marek Dąbrowski. Na szczęście druga dłuższa próba była położona znacznie wyżej w górach gdzie nawierzchnia była sucha i pozwoliła mi na znacznie szybszą jazdę. Na chwilę obecną zajmuję szóste miejsce w klasie Open - plus 450 cm3, i tracę jedyne dziesięć sekund do zawodnika na piątej pozycji. Moim celem jest ukończyć te zawody w pierwszej piątce, co umożliwi mi awans w klasyfikacji generalnej do Mistrzostw Świata.

Przed zawodnikami kolejny, czwarty - najdłuższy etap rajdu z Villanovaforru do Tortoli. Trasa etapu o długości 367 kilometrów, z czego 132 kilometry to odcinek specjalny.

Wyniki trzeciego etapu z Oristano do Villanovaforru o długości 225 kilometrów (OS 36 i 42 km):

1. Marc Coma (KTM 525) - 1:26.03,43 godz.;2. Jose Manuel Pellicer (KTM 525) - strata 2.05,72 min.;3. David Casteu (KTM 525) - 3.28,16 min.;4. Matteo Graziani (KTM 525) - 3.30,39 min.;5. Ruben Faria (Yamaha 450) - 8.29,42 min.;6. Paolo Ceci (Aprilia 450) - 9.22,01 min.;7. Francisco Lopez (Honda 450) - 9.28,44 min.;8. Helder Rodrigues (Yamaha 450) - 10.33,47 min.;9. Jacek Czachor (KTM 450) - 14.38,84 min.;10. Marek Dąbrowski (KTM 525) - 16.13,94 min.

Po trzech etapach:

1. Marc Coma - 5:46.36,30 godz.;2. Jose Manuel Pellicer - strata 1.55,92 min.;3. David Casteu - 2.27,40 min.;4. Matteo Graziani - 2.28,03 min.;5. Francisco Lopez - 10.43,15 min.;6. Ruben Faria - 18.34,51 min.;7. Paolo Ceci - 22.13,39 min.;8. Jacek Czachor - 45.07,48 min.;9. Gilles Tixador - 46.04,04 min.;10. Francesco Tarricone - 56.47,63 min.;11. Marek Dąbrowski - 56.57,94 min.

Wyniki: www.rallydisardegna.org, www.autoklub.pl