Przedstawiciele marki nie ukrywają jednak, że Lagunie potrzebne są znacznie dalej idące zmiany. Udało nam się dotrzeć do trzech projektów przygotowywanych przez zespół stylistów po kierunkiem nowego szefa designu marki Laurensa van den Ackera. Oczywiście, będą one jeszcze ewoluować, ale już pokazują kierunek, w jakim rozwija się ten model. Van den Acker – doświadczenie zdobywał w Audi, Fordzie oraz Maździe – chce wyraźnie podkreślić osobowość auta i nadać mu bardziej dynamiczny charakter z odrobiną seksapilu.
W dwóch projektach mających największe szanse na wdrożenie do produkcji widać jednak pewną ostrożność, która wynikać może z chęci utrzymania dotychczasowej grupy klientów. Najbardziej radykalny (grafika po prawej) raczej nie znajdzie uznania w oczach szefów koncernu, w każdym razie na pewno nie w przypadku 4. generacji.
Bez względu na to, który z pomysłów stylistów zostanie ostatecznie zaakceptowany, możemy być pewni wysokiej jakości auta oraz bogatego wyposażenia. Renault nie wyklucza także wprowadzenia do oferty hybrydy (we współpracy z Mercedesem).
Podsumowanie - Czy Renault ma problem z Laguną? Wiele wskazuje na to, że tak, skoro przyspiesza prace nad następcą modelu. Do poprawki musi pójść przede wszystkim stylistyka nadwozia. Francuzi staną jednak przed trudnym wyborem: zachować indywidualność czy może wzorować się na niemieckiej konkurencji, dominującej w klasie średniej? A Państwu który projekt się podoba?