Jak na ironię losu do upadku Roberta Kubicy doszło niedaleko jego domu w Pietrasanta we Włoszech. Krakowianin skarżył się na bół w nodze i szybko został przetransportowany do pobliskiego szpitala. Badania wykazały, że doznał identycznego złamania prawej kości piszczelowej jak przed 11. miesięcy podczas wypadku na trasie rajdu Ronde di Andora.
Robert Kubica jest obecnie w drodze do szpitala w Pietra Ligure. Tamtejsi lekarze prowadzili jego rehabilitację po ubiegłorocznym wypadku. Teraz przeprowadzą kolejną operację byłego kierowcy Renault. Zdaję się, że powrót Polaka do F1 oddala się coraz bardziej...