Zamiast tego wykorzystali drewno, które jest o 75% lżejsze niż aluminium, a do tego tak samo wytrzymałe. Ramy są ręcznie modelowane, design rowerów przyjemnie oldschoolowy, a w ofercie będą trzy modele – miejski, sportowy i terenowy. Audi nie było nigdy tanią marką, więc i rowery nie są dostępne w okazyjnych cenach – najtańszy kosztuje 18,2 tys. zł, najdroższy 21 tys. zł. Czy początek romansu między Audi i drewnem oznacza, że kolejne A8 będzie miało drewnianą konstrukcję? Pomyślmy – drewno jest lżejsze i równie wytrzymałe co aluminium, a do tego ekologiczne. Czy w czasach, gdzie liczy się niska waga i ekologiczne wartości drewniane samochody nie mają przed sobą jasnej przyszłości?
Rower Audi wykonany z zaskakującego materiału
Audi słynie z tego, że ujarzmiło aluminium i wykorzystało ten mocny i lekki materiał do budowy samochodów. Dlaczego więc nie wykorzystali go do zrobienia roweru?