Logo

Ryzyko pożaru kilkuletnich Audi

Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski

Po Ameryce pora na Europę. Jesienią ubiegłego roku Audi musiało naprawić ponad 250 000 egzemplarzy A4, A5 i Q5. W ramach tej samej akcji do polskich serwisów ma trafić ponad 9700 samochodów. To modele wyprodukowane kilka lat temu. Kampanią objęto pojazdy z lat 2011-2015.

Duża akcja naprawcza dotyczy korozji na stykach połączeń elektrycznych. Skutkiem może być przegrzanie i awaria elektrycznego dogrzewacza pomocniczego w układzie klimatyzacji. Jeśli zatem w samochodzie wyczujemy zapach spalenizny lepiej od razu udać się do serwisu na kontrolę. Przedstawiciele Audi zalecają także wyłączenie opcji podgrzewania poprzez menu ustawień systemu MMI.

W ramach akcji naprawczej następuje wymiana układu grzejnego, a następnie aktualizacja oprogramowania. Całość powinno zająć mechanikowi kilkadziesiąt minut. W praktyce wiele zależy od serwisu. Według informacji od użytkowników naprawa trwa około dwóch godzin lub nieco dłużej.

Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu