Rozmowy z Koenigsegg Group AB zakończyły się w listopadzie, a kolejnym zainteresowanym był holenderski Spiker Cars NV, ale Amerykanie nie potrafili znaleźć wspólnego zdania w wielu punktach rozmów. W tej sytuacji jedynym możliwym rozwiązaniem jest zakończenie działalności Saaba.
Prezydent GM Europe Nick Reilly powiedział, że żadnej innej możliwości w chwili obecnej nie ma.
Do utrzymania produkcji Saaba są potrzebne szybkie rozwiązania, a takich nie ma. Jednocześnie poinformował, że koniec marki będzie procesem stopniowym. Nie ogłoszone zostanie bankructwo ani likwidacja firmy. Saab będzie zdolny do wypełnienia wszelkich zamówień, włącznie ze zobowiązaniami wobec dostawców komponentów. Saab nadal będzie realizował reklamacje w ramach gwarancji, wspierał sieć serwisową i dostarczał części zamienne.
General Motors zamierza skoncentrować się na czterech głównych markach - Buick, Cadillac, GMC i Chevrolet, które uzupełni kilka regionalnych marek, włącznie z Oplem i Vauxhallem. Już wcześniej na straty spisano – Pontiaca, Saturna i Hummera.
Saab zakończy swoją działalność w momencie, gdy upłynie 20 lat od wejścia do koncernu General Motors. W pierwszym okresie Amerykanie zakupili 20 proc. udziałów, a w 2000 roku stali się jedynym właścicielem. Kilka tygodni temu Saab rozpoczął produkcję nowej generacji najnowszej generacji modelu 9-5. który miał premierę podczas IAA 2009 we Frankfurcie nad Menem. Przygotowany i oczekiwany crossover 9-4X ostatecznie nie trafi do produkcji.