- Sabine Schmitz walczyła z rakiem od 2017 r.
- Ścigała się, szkoliła kierowców, przewoziła po torze na prawym fotelu, występowała przed kamerą, prowadziła restaurację, stajnię wyścigową i... konną
- Na Nürburgingu przejechała ponad 400 tys. km
- Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
16 marca, po kilkuletniej walce z chorobą nowotworową, zmarła Sabine Schmitz. Smutną informację potwierdził jej zespół wyścigowy Frikadelli Racing. Sabine Schmitz była jedną z najbardziej rozpoznawalnych na świecie postaci niemieckiego motorsportu. Ścigała się, przewoziła chętnych na prawym fotelu tzw. Ring Taxi (tak, że nie zapominali tego do końca życia!), szkoliła kierowców wyścigowych i ucierała mężczyznom nosa na jednym z najbardziej wymagających torów wyścigowych na świecie. Podobno pokonała ponad 20 tys. okrążeń Północnej Pętli Nürburgringu, czyli dystans ponad 400 tys. km (niektóre źródła mówią nawet o 30 tys. kółek)! Wielokrotnie udowadniała, że za kierownicą szybkiego samochodu płeć nie ma znaczenia. Osoby, które ją dobrze znały wspominają, że nie traciła optymizmu i pogody ducha nawet podczas chemioterapii oraz po kilku operacjach.
Rodzice Sabine Schmitz prowadzili hotel i restaurację w pobliżu toru Nürburgring, stąd z wyścigami i atmosferą tego kultowego miejsca miała styczność praktycznie od urodzenia. Sama też była z wykształcenia specjalistką od hotelarstwa i sommelierką, prowadziła własną restaurację Fuchsröhre, nazwaną tak na cześć jednej z sekcji Północnej Pętli.
Sabine Schmitz pierwsze kroki w motorsporcie stawiała w 1990 r. w rajdach na regularność. W 1992 r. zdobyła tytuł mistrza w Ford Fiesta Mixed Cup, po czym przesiadła się do BMW i ścigała m.in. w RPA. Szczytowym osiągnięciem w karierze była wygrana 24-godzinnego wyścigu na Nürburgringu (wspólnie z Johannesem Scheidem i Hansem Widmannem, za kierownicą BMW M3) w 1996 r. – nie dość, że do dziś nie udało się to żadnej innej kobiecie, to Sabine Schmitz powtórzyła ten wyczyn w 1997 r. Rok później zdobyła też mistrzowski tytuł w serii VLN. W 2018 r. udało jej się jeszcze wywalczyć wspólnie ze zmiennikami 3. miejsce w 24h Nürburgringu, tym razem za kierownicą Porsche 911 (które prowadzili także jej mąż, Klaus Abbelen, Edgar Althoff i Kenneth Heyer). Poniżej próbka jej kunsztu jazdy z wyścigu w 2014 r.
W 2002 r. Sabine Schmitz pojawiła się w programie BBC Jeremy Clarkson Meets The Neighbours – wówczas jako kierowczyni tzw. Ring Taxi, czyli BMW M5, którym w widowiskowym stylu przewoziła chętnych na prawym fotelu po torze Nürburgring. Słynny brytyjski prezenter był pod ogromnym wrażeniem umiejętności Niemki.
Sabine Schmitz i jej niezapomniany występ w Top Gearze
Największy rozgłos Sabine Schmitz przyniósł występ w programie Top Gear – pierwszy raz widzowie mogli ją zobaczyć w 2004 r. w odcinku, w którym Jeremy Clarkson próbował na Nürburgringu osiągnąć Jaguarem S-Type Diesel czas okrążenia poniżej 10 minut. Sabine Schmitz z humorem komentowała jego zmagania, a gdy wreszcie mu się to udało, sama wsiadła za kierownicę i wykręciła czas o 47 sekund lepszy od niego. Mało tego – rzuciła sobie wyzwanie, że pobije jego 9:59 min w Jaguarze nawet... samochodem dostawczym!
Odcinek Top Geara z 2005 r., w którym Sabine Schmitz i Richard Hammond jadą Fordem Transitem po Północnej Pętli jest dziś kultowy, mimo że ostatecznie 136-konny dostawczak okazał się za słaby, by prześcignąć 204-konną luksusową limuzynę – stoper wskazał 10:08 min, co i tak spotkało się z wielkim uznaniem ekipy prowadzących i widzów.
Sabine Schmitz od tego czasu regularnie pojawiała się w telewizji – w programie D Motor na antenie niemieckiego DMAX, a także brytyjskiego Fifth Gear. W 2016 r., po odejściu Clarksona, Hammonda i Maya, na stałe dołączyła do ekipy prowadzących Top Geara. Równolegle nadal startowała w wyścigach, mimo że jak się później okazało, już od 2017 r. chorowała na raka. W 2018 r. przeszła pierwszą operację, która uniemożliwiła jej startów w serii VLN. Ostatni raz można było ją zobaczyć w sezonie 2019 za kierownicą wyścigowego Porsche 911 GT3 R w barwach Frikadelli Racing i niemal seryjnego BMW 325i należącego do jej brata . Zawsze walczyła dzielnie, do samego końca.