W sobotę (8 kwietnia) do kontroli granicznej w Kukurykach podjechał 28-letni Białorusin. Kierowca ciężarówki, który zamierzał wyjechać z Polski, na lawecie przewoził Ferrari Portofino z 2019 r. o szacunkowej wartości 1,2 mln zł.
W trakcie sprawdzania włoskiego auta funkcjonariusze Straży Granicznej ustalili, że samochód jest poszukiwany jako skradziony. W związku z tym kierujący ciężarówką został zatrzymany, a Ferrari zabezpieczone. Teraz dalsze czynności prowadzą już policjanci z Terespola.