Autor artykułu pisze: "Planujesz kupić używany samochód? Już za tydzień będziesz mieć dostęp do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, by sprawdzić, czy na pewno dane z jego dowodu rejestracyjnego są prawdziwe". Z takiego stwierdzenia można błędnie wywnioskować, że dostęp do wyżej wymienionych rejestrów za pośrednictwem platformy ePUAP zyska automatycznie każdy obywatel. Należy jednak podkreślić, że w rzeczywistości potrzebny będzie do tego podpis kwalifikowany lub w przyszłości darmowy profil zaufany. Ta ważna informacja niestety nie znalazła się w artykule.

Nieprawdą jest, że można będzie sprawdzić w Centralnej Ewidencji Pojazdów czy pojazd jest kradziony, gdyż takie dane nie są w tym rejestrze odnotowywane. Chcę również zaznaczyć, że nadinterpretacją Pana Redaktora jest informacja jakoby nowy przepis umożliwiał dostęp do policyjnej bazy danych pojazdów skradzionych.

Nieprawdą jest również, że w Centralnej Ewidencji Kierowców i Centralnej Ewidencji Pojazdów możliwe będzie sprawdzanie danych kierowców i pojazdów. Przepis wynikający z nowelizacji ustawy o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne oraz niektórych innych ustaw umożliwia jedynie weryfikację zgodności danych w dowodzie rejestracyjnym lub prawie jazdy z danymi we wspomnianych rejestrach. W praktyce oznacza to, że osoba logująca się na ePUAP będzie mogła uzyskać tylko potwierdzenie lub zaprzeczenie czy dane w dokumentach są prawdziwe.

Chciałabym podkreślić, że dostęp przez ePUAP do Centralnej Ewidencji Kierowców i Centralnej Ewidencji Pojazdów nie będzie polegał na udostępnianiu danych. Wpisując np. imię i nazwisko osoby, nie będzie można uzyskać pozostałych informacji zawartych w dokumencie.

Małgorzata Woźniak Rzecznik prasowy MSWiA