Żółte tablice, czyli niemieckie tablice krótkoterminowe, ważne są tylko 5 dni. Nie jest wymagany ważny przegląd techniczny, wystarczy że pojazd nadaje się do jazdy.

Nie do końca wyjaśniona jest kwestia uznawania tych tablic w poszczególnych krajach. Np. holenderska policja uznaje takie tablice za nieważne, zatrzymuje dokumenty i każe płacić kary rzędu kilkuset euro. W Polsce jeszcze kilka lat temu też były kłopoty z uznawaniem żółtych tablic. Obecnie nasza policja już je w pełni akceptuje.

Możemy jednak mieć problem z ubezpieczeniem. Wydawany łącznie z tablicami dokument o nazwie Fahrzeugschein für Fahrzeug mit Kurzzeitkennzeichen jest jednocześnie potwierdzeniem wykupienia ubezpieczenia OC. Lecz to ubezpieczenie z formalnego punktu widzenia ważne jest tylko w Niemczech. Kto chce takim autem wyjechać za granicę powinien wystąpić dodatkowo o tzw. Zielona Kartę, czyli międzynarodowe ubezpieczenie OC. Pamiętajmy o tym, bo koszt nie jest wysoki - ledwie kilka euro więcej, a kara za jazdę po polskich drogach bez ważnego OC może skończyć się karą sięgającą 2000 zł.

Należy wiedzieć, że wspomniany wyżej Fahrzeugschein otrzymujemy w Niemczech tylko częściowo wypełniony. Jest podany numer rejestracyjny, okres ważności, dane osoby (lub firmy) która wystąpiła o wydanie tablic. Pozostałe dane, takie jak marka i model pojazdu, numer nadwozia, data pierwszej rejestracji oraz data i podpis, wpisujemy już osobiście, zanim wyjedziemy na drogę. Co ciekawe, nie ma rubryki, w którą należałoby wpisać dane nowego właściciela pojazdu.

Tak to wygląda obecnie, ale planowane są zmiany. Już niebawem nie będzie możliwe kupowanie tablic przez firmy-pośredników i w ich imieniu. Frahrzeugschein będzie mógł być wystawiany tylko na właściciela pojazdu. W ten sposób Niemcy chcą zyskać większą kontrolę nad eksportem samochodów.

Uwaga. Z Niemiec dotarły do nas informacje, że sporadycznie zdarza się iż policja zatrzymuje Fahrzeugscheiny wystawione na firmę-pośrednika, a nie na właściciela pojazdu. A więc, na wszelki wypadek lepiej już teraz zadbać, aby dokument został wystawiony imiennie na właściciela.