Nowe auta mają poprawić mobilność funkcjonariuszy SOK w trudno dostępnym terenie. — Odpowiednio wyselekcjonowane i wyposażone samochody umożliwiają monitorowanie ciężko dostępnych obszarów kolejowych oraz sprawne reagowanie na wszelkiego rodzaju incydenty i naruszenia bezpieczeństwa — poinformowano w komunikacie SOK.

Defendery to najwyższa półka, auta marki premium. Egzemplarze dla SOK-u to pośrednie wersje 110 (oferowane są jeszcze krótka 90 i długa 130) z podstawowymi silnikami Diesla 3.0 D I6 o mocy 200 KM. Automatyczna skrzynia biegów i napęd 4x4 należą do wyposażenia standardowego.

Według cennika jedno takie auto kosztuje ponad 364 tys. zł. Straż Ochrony Kolei podała, że za trzy sztuki zapłaciła niespełna milion zł, więc sporo taniej.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Jakimi samochodami dysponuje Straż Ochrony Kolei?

Przy okazji odbioru ostatnio zakupionych Land Roverów Straż Ochrony Kolei podała listę używanych przez siebie pojazdów. Oznakowanymi samochodami są furgony Volkswagen Transporter T6.1 oraz pickupy Mitsubishi L200. Pozostała flota jest nieoznakowana, na liście widnieją następujące modele: Isuzu D-Max, Mitsubishi ASX, Toyota RAV4, Toyota Corolla, Citroen Jumpy, Volkswagen Passat, Skoda Superb, Mercedes Sprinter 4x4.

W sumie to prawie 300 samochodów. SOK informuje, że prawie wszystkie służą do codziennych zadań, czyli patrolowania szlaków kolejowych oraz działań przeciwkradzieżowych.

Straż Ochrony Kolei przypomina, że pojazdy tej służby również są uprzywilejowane. Są wyposażone w system ostrzegania świetlnego i dźwiękowego. Samochody oznakowane mają pomarańczowe pasy po obu stronach nadwozia i napisy "STRAŻ OCHRONY KOLEI" po bokach, na masce i na dachu.