Liczba rejestracji nowych aut w Niemczech była na niższym poziomie niż w analogicznym miesiącu rok wcześniej. Osiągnięty wynik na poziomie 189 385 sztuk był gorszy niż w styczniu 2008 o 14,2%, natomiast licząc miesiąc do miesiąca o 16,2%.

Z punktu widzenia zainteresowania klientów autami z poszczególnych segmentów rynku wzrost sprzedaży był widoczny w przypadku samochodów klasy mini (+33,8%) oraz małych (+1%). We wszystkich pozostałych segmentach zanotowano natomiast widoczne spadki (np. wolumen przypadający na klasę wyższą skurczył się aż o 48%).

Listę najpopularniejszych marek otwiera ponownie Volkswagen z wynikiem 38 113 rejestracji (-14,7%). Dalej są kolejno Mercedes-Benz (17 495 sztuk; -30%) oraz BMW/MINI (16 387 sztuk; -16,8%).

Pierwsze miejsce w kategorii najpopularniejszych marek zagranicznych na rynku niemieckim obroniła firma Renault/Dacia z wynikiem 8 471 rejestracji (-24,6%).

Styczniowe wyniki sprzedaży mają również swoich zwycięzców. W tej nielicznej grupie jest m.in. Ford (14 839 sztuk; +25,9%), Mazda (5 989 sztuk; +27,2%), Hyundai (4 009 sztuk; +50,8%), Alfa Romeo (544 sztuk; +10,1%), Kia (2 266 sztuk; +2,7%), Lancia (258 sztuk; +13,7%) oraz Seat (3 886 sztuk; +7,3%).

Specjaliści analizujący sytuację na niemieckim rynku są zgodni, że jak na razie upłynęło jeszcze zbyt mało czasu, aby w pełni branża mogła odczuć efekty działań rządu federalnego, który podjął zakrojone na szeroką skalę działania zmierzające do pobudzenia popytu na nowe auta. Chodzi tu przede wszystkim o głośną już premię w wysokości 2500 euro dostępną dla osób, które wybiorą samochód fabrycznie nowy lub jednoroczny o dobrych parametrach ekologicznych (norma czystości przynajmniej Euro 4), a jednocześnie przekażą na złom swój stary pojazd (co najmniej 9-letni).

Nastroje wśród producentów i samych dealerów są jednak coraz lepsze. Niemieckie firmy nie mogą bowiem narzekać na brak klientów, skuszonych perspektywą otrzymania przy zakupie nowego samochodu premii o wartości 2 500 EUR. Doszło nawet do tego, że cenione stowarzyszenie branżowe VDA chce zrewidować w górę prognozy sprzedażowe dotyczące rynku na 2009, spodziewając się wzrostu wolumenu o około 300 tys. sztuk. Początkowo szacowano bowiem, że spadek wyniesie przynajmniej 10%, jednak teraz może to być wynik zbliżony do tego z roku 2008 (a więc około 3,1 mln egzemplarzy).

Oto wyniki sprzedaży z innych kluczowych rynków europejskich:

  • Wielka Brytania: -29%
  • Hiszpania: -41,6%
  • Włochy: -32,6%
  • Francja: -7,9%