- Rdza powoduje nie tylko utratę estetyki pojazdu, ale także obniżenie bezpieczeństwa jego konstrukcji
- Proces korozji może osłabiać kluczowe elementy auta, prowadząc do realnego zagrożenia w przypadku wypadku
- Średnia ocena ochrony przed rdzą wynosi 3,1 pkt, ale niektóre marki wypadają znacznie słabiej
Pojawienie się rdzy na karoserii samochodu to nie tylko kwestia estetyczna, ale również potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa konstrukcji pojazdu. Proces korozji, będący wynikiem reakcji chemicznej żelaza z wodą i tlenem, może prowadzić do osłabienia kluczowych elementów konstrukcyjnych, takich jak podłużnice, zgrzewy karoserii, miejsca łączenia sanek zawieszenia, czy progi. W efekcie może dojść do różnych niebezpiecznych sytuacji, sztywność karoserii może zostać obniżona, co zagraża poziomowi ochrony pasażerów w momencie wypadku.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoZweryfikowali podatność aut na korozję
Szwedzki magazyn motoryzacyjny Vi Bilägar, we współpracy z firmą "Rostskyddsmetoder", przeprowadza szczegółowe analizy zabezpieczeń antykorozyjnych nowych samochodów. W rankingu oceniane są nie tylko powłoki lakiernicze, ale również jakość mastyk, systemy odpływów czy właściwości materiałowe. Testy przeprowadzane są przy użyciu endoskopów, które pozwalają zajrzeć w miejsca zazwyczaj niedostępne dla oka. Poziom ochrony przed rdzą oceniany jest w skali od 0 do 5 pkt. Maksymalna nota to zabezpieczenie doskonałe.
- Przeczytaj także: Też tak tankujesz? Mechanik złapie się za głowę, a naprawa będzie kosztować krocie
Ranking aut. Które są najbardziej podatne na rdzę?
W najnowszym rankingu Vi Bilägar średnia ocena wynosi 3,1 punktu. Jednak niektóre marki wypadają znacznie poniżej tej średniej, wskazując na słabe zabezpieczenia antykorozyjne. Na dole listy znalazły się takie marki, jak:
- Honda - 1,8
- Suzuki - 2,0
- Subaru - 2,0
- Range Rover - 2,0
- Mitsubishi - 2,0
- Lynk&Co - 2,0
- Hongqi - 2,0
- Fiat - 2,0
- DS - 2,0
- Toyota - 2,2
- Ford - 2,2
Lista ta jest dość znajoma. 10-15-letnie samochody tych właśnie marek mają z reguły problemy z rdzą i trzeba je dodatkowo ratować, by były bezpieczne podczas codziennej jazdy. Szwedzi podali także, jakim markom poszło najlepiej:
- Porsche - 5
- Jaguar - 4,7
- Nio - 4,5
- BMW - 4,1
- Audi - 4,0
- Mini - 4,0
- Mercedes - 3,9
- Renault - 3,7
- Volkswagen - 3,6
- Seat - 3,6
Rdza? Lepiej zapobiegać niż leczyć
Specjaliści podkreślają, że profilaktyka antykorozyjna jest kluczowa dla zachowania stanu pojazdu. Zaleca się regularne przeprowadzanie kompleksowych zabiegów konserwacyjnych, obejmujących wtryskiwanie środków antykorozyjnych do profili zamkniętych oraz odnawianie ochrony podwozia. Ważne jest, aby prace te były wykonywane przez doświadczonych specjalistów, którzy nie zablokują fabrycznych otworów odpływowych, co mogłoby przyspieszyć proces korozji.
- Przeczytaj także: Chińskie marki nie do zatrzymania w Europie? A jednak zaczynają tracić. "Coś się zacina"
Azja dalej ma największe problemy z korozją
Jak widać, mimo że samochody mogą wyglądać bardzo nowocześnie, to problemy z korozją blach są takie same, jak kiedyś. Co więcej, nic się nie zmienia także w kwestii producentów, którzy mniej dbają o porządne zabezpieczenie antykorozyjne. Dalej problem mają producenci z Azji, łącznie z producentami chińskimi, którzy na razie są dla nas zagadką pod względem długoterminowej niezawodności i ochrony antykorozyjnej.