Te charakterystyczne budynki to magazyny soli, która używana jest zimą do posypywania dróg. Mają one już ponad pół wieku, a nazwa pochodzi od ich kanadyjskiego wynalazcy Johna Fitzpatricka. Pierwsze budowle tego typu powstały w Kanadzie w 1968 r.
Ten kształt nie jest przypadkowy
Kształt kopuł nie jest przypadkowy. Dzięki stożkowej budowie nie osiada na nich śnieg, a poza tym opływowe kształty sprawiają, że kopuły są odporne na podmuchy mocnego wiatru. Dodatkowym atutem jest drewniana konstrukcja, dzięki której sól zachowuje optymalną wilgotność.
Kupuły Fitzpatricka mają przeważnie 30 m średnicy oraz 15 m wysokości. Aczkolwiek GDDKiA ma również kopuły o średnicy 41 m i wysokości do 18 m. Dzięki takim rozmiarom do wnętrza można bez problemu wjechać samochodem ciężarowym lub dużą ładowarką, a zgromadzić można aż 7 tys. ton soli.
Według najnowszych danych w całej Polsce GDDKiA ma 283 magazyny soli (nie wszystkie o kształcie kopuł), które mogą pomieścić w sumie ok. 450 tys. ton soli. Dyrekcja utrzymuje prawie 18,5 tys. km dróg krajowych, a z uwzględnieniem dodatkowych jezdni, np. dróg serwisowych, to ponad 21 tys. km. Za odśnieżanie i zwalczanie śliskości odpowiadają wybrani w przetargach wykonawcy.
GDDKiA przewiduje (średnia z ostatnich 10 lat), że w sezonie zimowym 2023/2024 do zimowego utrzymania dróg może zostać zużytych:
- 323 tys. ton soli drogowej;
- 2,6 tys. ton chlorku wapnia;
- 26 tys. ton materiałów uszorstniających.
Drogowcy apelują do kierowców o przepuszczanie pługosolarek lub zespołów pługów jak robią to w przypadku pojazdów innych służb w akcji. Zwykle poruszają się one wolno, ale pozostawiają za sobą bezpieczniejszą drogę dla wszystkich użytkowników.