Zapewne nazwa Traton jest mało komu znana. Za nią zaś kryje się jedna z największych grup zajmujących się produkcją samochodów ciężarowych i użytkowych. Traton to bowiem nic innego jak przemianowana (i to całkiem niedawno) dawna firma Volkswagen Truck & Bus.

Za nazwą Traton kryją się zaś dobrze znane w Europie marki jak MAN i Scania oraz dość egzotyczna w Polsce Volkswagen Caminhoes e Onibus (brazylijski oddział zajmujący się produkcją aut dla branży transportowej). Wszystkie zanotowały całkiem niezłe wyniki i to mimo wyraźnych oznak kryzysu na europejskim rynku ciężarówek (spadek nawet o 12 proc. w drugiej połowie 2019 roku).

Najlepiej poradził sobie brazylijski Volkswagen Caminhoes e Onibus, który odnotował wzrost o aż o 15 proc. Na tle innych marek w grupie ma jednak wciąż skromną łączną sprzedaż (41 900 pojazdów). Scania (o 3 proc.) i MAN (+2 proc.) także na plusie, ale ze zdecydowanie większą sprzedażą. MAN sprzedał łącznie 104 900 pojazdów a Scania 99 500 aut.

Otwartą kwestią pozostaje utrzymanie podobnych wyników w tym roku. Póki co prognozy dla Europy są dość ponure, gdyż Volkswagen zakłada spadek nawet do 20 proc. w przypadku rynku ciężarówek powyżej 6 ton. Firma już ograniczyła plany produkcyjne i zrezygnowała z niektórych podwykonawców.