Najnowszy model włoskiej firmy jest dwumiejscowym coupé, którego drzwi, zgodnie z tradycją firmy, otwierają się do góry. Zresztą całą koncepcję pojazdu można by określić jako typową dla Lamborghini: potężny, 12-cylindrowy, centralny silnik o mocy 580 KM z umieszczoną przed nim skrzynią biegów i stałym napędem na 4 koła. Takie rozwiązanie zapewnia optymalne rozłożenie sił napędowych. Dzięki blokadzie mechanizmu różnicowego (45-proc. tylnej i 25-proc. przedniej osi) nawet bez elektroniki czuwającej nad bezpieczeństwem samochód ma doskonałe warunki trakcyjne. Zastosowanie sprzęgła wiskotycznego do rozdziału napędu na obie osie powoduje, że nadmiar mocy przy zbyt silnym naciśnięciu gazu przekazywany jest na przednią oś, co znacząco poprawia prowadzenia pojazdu. Gdyby jednak to nie wystarczyło, jedną z funkcji jednostki sterującej Murciélago jest elektroniczna kontrola trakcji - przy mocnym poślizgu kół komputer przymyka przepustnicę i ogranicza dawkę wtryskiwanego paliwa, a przez układ ABS ingeruje także w prędkość kół. Nowe Lamborghini jest także pierwszym modelem firmy wyposażonym w najnowszą, 6-stopniową skrzynię biegów. Już Diablo miało niespotykaną zdolność szybkiego pokonywania zakrętów. Mimo tego włoskim konstruktorom przy opracowywaniu układu jezdnego Murciélago udało się zrobić krok naprzód. Skupiono się na poprawie komfortu podróżowania i znacząco obniżono hałasy płynące z zawieszenia. Tysiące kilometrów jazd testowych miały pokazać, czy założenia konstruktorskie były słuszne. Stworzenie godnego następcy dla Diablo było niełatwym zadaniem dla designerów. Auto nie może przecież zrywać z tradycjami, a jednocześnie powinno wnosić coś nowego jako produkt firmy, na którą zwrócone są miliony oczu wiernych fanów z całego świata. Zadanie dla belgijskiego stylisty Luca Donckerwolke (projektanta... Skody Octavii) brzmiało: "My zbudowaliśmy silnik, ty zaprojektuj ładne ubranie dla niego!". Pełna poświęceń praca rozpoczęła się od zbudowania ramowej konstrukcji nadwozia, w której umieszczono serce każdego Lamborghini - silnik. Na tak przygotowaną podstawę nałożono stalową blachę oraz włókna węglowe. Główne kategorie projektowania przejęte z lotnictwa takie jak czystość formy i brak zbędnych ozdobników zostały zachowane przy opracowywaniu karoserii Murciélago. Po prostu wszystko jest podporządkowane technice, choć oczywiście starano się przy tym nie zatracić sportowego ducha auta. Design nadwozia i "suche" dane techniczne to jedno, a osiągi drugie. Według producenta samochód rozpędza się do 100 km/h w niecałe 4 sekundy! Nieograniczona elektronicznymi blokadami prędkość maksymalna wynosi 330 km/h. Samochód nie będzie częstym gościem na drogach i autostradach. Jego produkcja jest limitowana, a cena bardzo wysoka - około 185 tys. euro (ponad 720 tys. złotych).
Typ diaboliczny
Od zawsze zwierzęta używane do walk były synonimem siły, zwrotności i szybkości - dokładnie te cechy charakteryzują samochody ze stajni Lamborghini. Nic więc dziwnego, że po wielu autach noszących imiona byków walczących na arenach (Miura, Urraco, Espada), również tym razem producent poszedł tym tropem - Murciélago to imię oszczędzonego przez toreadora zwierzęcia, które swym męstwem i odwagą zdobyło przychylność publiczności podczas widowiska w XIX-wiecznej Cordobie.
Typ diabolicznyŹródło: Auto Świat