Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Ukradł dwa elementy Porsche w 15 sekund. Nie potrzebował nawet narzędzi [WIDEO]

Ukradł dwa elementy Porsche w 15 sekund. Nie potrzebował nawet narzędzi [WIDEO]

Wiralowy filmik z Brazylii przedstawiający błyskawiczną kradzież reflektorów z Porsche Panamery przypomniał o konstrukcyjnej wpadce niemieckiego producenta. Na nagraniu z monitoringu doskonale widać, jak łatwo złodziei wyciągnął z samochodu dwa elementy. Nie potrzebował do tego nawet narzędzi.

Błyskawiczna kradzież reflektorów z Porsche Panamery
Błyskawiczna kradzież reflektorów z Porsche PanameryŹródło: Porsche

Jak można stracić reflektory w poprzedniej generacji Porsche Panamery? Wystarczy zaparkować w szemranej okolicy i odejść na kilka minut od samochodu. A nawet nie minut, bo cała operacja zajęła złodziejowi z Brazylii niespełna 30 sekund.

Po odjęciu czasu potrzebnego na dojście do samochodu i ucieczkę ze skradzionymi lampami zostaje nam zaledwie 15 sekund. Skąd te dane? Wystarczy spojrzeć na nagranie z monitoringu, na którym dał się uwiecznić mistrz błyskawicznej kradzieży.

Plaga kradzieży reflektorów wymusiła na Porsche wprowadzenie zmian

Problem jest dobrze znany właścicielom modeli Cayenne i Panamera poprzednich generacji. Właśnie z tych dwóch aut było niezwykle łatwo wyjąć reflektory bez otwierania maski i posiadania specjalnych kluczy lub choćby śrubokręta. Na nieszczęście właścicieli lampy montowane tylko na zaciski, a nie śruby. Efekt widać na nagraniu z Brazylii.

Reflektor Porsche przed modyfikacją utrudniającą kradzież
Reflektor Porsche przed modyfikacją utrudniającą kradzieżŹródło: Auto Świat

W Europie o sprawie zrobiło się głośno już w 2012 r. Wówczas zaczęły masowo ginąć lampy z samochodów Porsche sprzedanych w Holandii. Dlaczego akurat tam? Cóż, można byłoby pomyśleć, że po prostu wyspecjalizowała się w tym kraju grupa złodziei, która zwietrzyła szybki i łatwy zarobek.

Złodzieje znaleźli nietypowe zastosowanie dla reflektorów Porsche

Jak wykazało śledztwo, skradzione z niemieckich aut reflektory ksenonowe rzadko kiedy trafiały do nielegalnego obiegu. Najczęściej zostawały w domach złodziei, gdzie świetnie sprawdzały się w nowej roli – energooszczędnych, a jednocześnie wydzielających odpowiednio dużo ciepła lamp do... uprawy konopi indyjskich.

Czy z tego samego powodu w Warszawie pojawiła się plaga kradzieży reflektorów LED z samochodów marki Volvo? Wątpliwe, technologia diodowa nie zapewnia bowiem tak świetnych właściwości cieplnych pożądanych przez hodowców. Drogie lampy ze szwedzkich pojazdów raczej standardowo trafiają na czarny rynek.

Krzysztof Grabek
Krzysztof Grabek
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków