Auto Świat Wiadomości Aktualności Ukradł paliwo ze stacji i uciekł. Znalazł go policyjny dron

Ukradł paliwo ze stacji i uciekł. Znalazł go policyjny dron

Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski

Ponad 400 zł za tankowanie to już niemało. Kierowca Fiata Stilo uznał, że lepiej odjechać bez płacenia za paliwo. Nie uniknął długiego drogowego pościgu, ucieczki przez podmokły teren przy granicy z Biebrzańskim Parkiem Narodowym oraz poszukiwania z udziałem policyjnego psa i drona.

Złodziej paliwa w rękach policji. W poszukiwaniach wykorzystano policyjny dron
Policja
Złodziej paliwa w rękach policji. W poszukiwaniach wykorzystano policyjny dron

Podlaska policja zaangażowała spore siły, by ująć kierowcę, który ukradł paliwo o wartości ponad 400 zł. Funkcjonariusze z komendy powiatowej w Monkach oraz posterunku w Knyszynie skorzystali nie tylko z drogowych patroli, ale także psa tropiącego oraz drona.

Podróżujących Fiatem Stilo udało się dość szybko odnaleźć. Już po kilku minutach od zgłoszenia kradzieży na stacji paliw policjant z drogówki w Knyszynie dostrzegł poszukiwany samochód. Kierujący zignorował policyjne sygnały do zatrzymania i uciekał przed ponad 40 km. Po tym, jak ugrzązł Fiatem na podmokłej łące, dalszą ucieczkę z pasażerką kontynuował pieszo. Uciekinierów udało się wypłoszyć z zarośli dopiero dzięki zaangażowaniu policyjnego drona.

Do aresztu trafił 29-letni kierowca Fiata i podróżująca z nim 24-latka. Mężczyzna usłyszał kilka zarzutów (kradzież paliwa, niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz niestosowanie się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów), co oznacza karę nawet do pięciu lat pozbawienia wolności. Kobiecie postawiono zarzut posiadania środków odurzających, co jest zagrożone karą do trzech lat więzienia.

Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków